Na zanieczyszczenie powietrza wskazało 54 proc. respondentów, a na problem śmieci i zanieczyszczenie wód - po 53 proc. Podsumowując wyniki sondażu, minister środowiska Marcin Korolec wskazał, że są one ważne nie tylko dla planowania polityki ochrony środowiska, ale też dla każdego Polaka. - Już dziś te trzy obszary (zanieczyszczenie powietrza i wód oraz problem śmieci - PAP) są dla mnie priorytetowe i stale wzmacniamy działania, żeby skutecznie się z nimi uporać - podkreślił cytowany w komunikacie Korolec. - Według mnie jest bardzo ważne, że Polacy są świadomi problemu śmieci i są przygotowani na to, że walka z nim będzie wymagać zaangażowania każdego z nas. (...) Sukces wycofywania torebek foliowych ze sklepów to dowód, że to możliwe - ocenił minister. Rzeczniczka resortu Magdalena Sikorska powiedziała PAP, że podobne sondaże będą powtarzane co roku, aby monitorować świadomość i zachowania ekologiczne Polaków. - Jest to długofalowa polityka (...) ludziom musi być po drodze z ekologią - podkreśliła. Jak poinformowało ministerstwo, badanie miało m.in. sprawdzić, jak postępujemy z odpadami, co myślimy o zmianach klimatu. Sondaż miał również pokazać, jakie są nasze proekologiczne zachowania i jaki mamy stosunek do ekologii. Śmieci największym utrapieniem Resort podkreślił, że "śmieci są dla nas takim utrapieniem, że zgadzamy się nawet na bardziej rygorystyczne przepisy czy ostrzejsze kary za wyrzucanie ich w niedozwolonych miejscach". Tak odpowiedziało 94 proc. respondentów. Według 84 proc. osób sortowanie śmieci powinno być obowiązkowe. Z badani wynika, że 45 proc. z nas regularnie segreguje odpady, a 17 proc. robi to sporadycznie. Według sondażu do większej aktywności obywatelskiej w tej materii przyczyniłaby się powszechna dostępność pojemników do segregacji (74 proc.). Respondenci (72 proc.) wskazali także na brak informacji, jak powinno się w prawidłowy sposób segregować odpady. 70 proc. badanych czuje się także odpowiedzialnymi za lokalne otoczenie i środowisko. Robimy to przede wszystkim z troski o przyszłe pokolenia (67 proc.) i o zdrowie (64 proc.). Tylko 1 proc. ankietowanych uważa, że nic nie warto w tym kierunku robić. Chcemy oszczędzać energię Badanie wskazuje także, że coraz częściej zwracamy uwagę na oszczędność energii. Bardziej oszczędni są mieszkańcy miast. 73 proc. badanych gasi światła w nieużywanych pomieszczeniach, 56 proc. stosuje energooszczędne źródła światła, 45 proc. kupuje energooszczędne urządzenia AGD/RTV, a 37 proc. uszczelnia okna. Tylko 2 proc. respondentów posiada instalacje do pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Według 80 proc. badanych aktualnie mamy do czynienia ze zmianami klimatu. Przeciwnego zdania było 13 proc. pytanych. Za główne przyczyny zmian klimatycznych badani uznano: zanieczyszczenie środowiska (57 proc.), emisję gazów cieplarnianych (56 proc.), postęp techniczny (44 proc.) oraz wycinanie obszarów leśnych (37 proc.) Ponad 90 proc. respondentów uważa, że najważniejszym działaniem człowieka wobec środowiska naturalnego powinna być ochrona przyrody. Ok. 80 proc. pytanych odpowiedziała, że parki narodowe powinny być poszerzane. Przeciwnego zdania było 12 proc. osób. Badanie zostało zrealizowane metodą wywiadu indywidualnego wspomaganego komputerowo (CAPI). Przeprowadzono je w 2011 roku na reprezentatywnej próbie 1004 Polaków powyżej 15. roku życia.