Teraz ze względu na mecze reprezentacji piłkarze Lecha mają chwilę odpoczynku, a raczej czasu na nabranie sił na bardzo pracowite trzy tygodnie. 16 września do Poznania przyjedzie wicemistrz Polski - GKS Bełchatów. Zaledwie trzy dni później rozgrywki rozpoczyna Puchar Ekstraklasy i w pierwszej kolejce Lech znów będzie gospodarzem - tym razem meczu z Odrą Wodzisław. Kibice Lecha zdążą odpocząć od meczów na Bułgarskiej zaledwie trzy dni, bo już 22 września Kolejorz zmierzy się ponownie na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. Zakup trzech biletów na mecz w ciągu trzech dni to spory wydatek dla przeciętnego kibica. - Na razie nie ustaliliśmy cen biletów na najbliższe mecze. Wejściówki na mecze Pucharu Ekstraklasy na pewno będą w podobnej cenie jak w zeszłym roku - mówi rzecznik Lecha Joanna Dzios. Na szczęście do wejścia na mecze Pucharu Ekstraklasy uprawniają karnety i można się spodziewać, że to głównie ich posiadacze będą zapełniać trybuny przy Bułgarskiej podczas spotkań o Puchar Ligi. Po meczach u siebie przyjdą trzy kolejne spotkania na wyjeździe: z Polonią Warszawa (Puchar Polski), Odrą Wodzisław (liga) i Zagłębiem Lubin (Puchar Ekstraklasy). Maraton zakończy mecz sezonu na Bułgarskiej, czyli pojedynek z warszawską Legią (6 października). Dopiero wtedy nastąpi przerwa na mecz reprezentacji narodowej z Kazachstanem. A jak perspektywę gier co trzy dni ocenia trener Smuda? - Skoro trzeba grać co trzy dni, to będziemy grać tak jak wszystkie inne drużyny. Trzy kolejne mecze wyjazdowe nas nie przerażają, bo w tym roku mimo wpadki w Krakowie wcale nie gramy źle na wyjazdach. Może się zdarzyć, że stracimy jakieś kolejne ogniwo w zespole, ale to się może zdarzyć w każdym meczu - mówi szkoleniowiec Lecha. Do meczu z GKS-em Bełchatów zostały jeszcze prawie dwa tygodnie. Lechici nie będą w tym czasie leniuchować. - Jutro jedziemy do Aue, gdzie weźmiemy udział w pożegnalnym meczu Andrzeja Juskowiaka - wyjaśnia Smuda. Przeciwnikiem Kolejorza w tym meczu będzie zespół FC Erzgebirge - ostatnim klubie, którego barw bronił król strzelców Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie. Zenon Kubiak Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl