W centrum dzielnicy, przy supermarkecie Netto, jest polski sklep "U Marka" - to właśnie tam, Simche spotyka się z ludźmi, którzy przychodzą do niego ze swoimi problemami. Simche jest radnym z ramienia partii konserwatywnej. Pełni ta funkcje od wyborów w 2006 roku. Od tego czasu zdążył poznać problemy Polaków. Jak sam mówi, w dzielnicy Hackney, pracuje jeszcze dwóch "polskich żydów", którzy mają korzenie polskie i czują się Polakami. - Zdecydowałem, że będę szczególnie zwracał uwagę na pomoc polskiej społeczności - mówi Simche Steinberger. - Polacy, którzy tu przyjechali, zostali zostawieni trochę sami sobie, ja chcę, żeby mogli w pełni korzystać z przysługujących im praw, tak jak to robią inne narodowości - mówi naszemu tygodnikowi. Każdego miesiąca zgłaszają się do niego ludzie, którzy mają problemy z lokalnym councilem, nieuczciwymi landlordami czy mają problem ze szkołą dla swoich dzieci. - To są wszystko normalne, ludzkie problemy. Polacy są trochę przestraszeni i czasem nie wiedzą o swoich prawach. Jestem od tego, żeby im pomóc i jestem z tego dumny, że mogę to robić - opowiada radny. W sklepie "U Marka" Simche czuje się jak w domu i tego nie ukrywa. Ludzie, którzy robia tu zakupy rozpoznają Simche z daleka i serdecznie się z nim witają. Pomiędzy rozmowami z ludźmi z centrum handlowego, Simche cały czas odbiera telefony - ma ich trzy - które dzwonią właściwie bez przerwy. - Nie obawiasz się polskiego antysemityzmu i tych wszystkich telefonów? - pytam. - Nigdy nic złego nie spotkało mnie ze strony polskiej społeczności. Uważam raczej, że jesteście bardzo serdecznym narodem - odpowiada z uśmiechem na ustach. Opowiada, że czasem zdarzają się telefony nawet bardzo późno w nocy. Jeśli w danym momencie nie może odebrać telefonu to oddzwania. Zawsze. Nigdy nie wiadomo, kto potrzebuje jego pomocy. Klienci polskiego sklepu opowiadają o uczynności Simche. - Jest zawsze do dyspozycji - mówi Robert. - Nigdy nie zdarzyło się, żeby coś obiecał i tego nie wykonał. Nawet jeśli nie może czegoś zrobić, bo nie pozwalają na to przepisy, to zawsze stara się znaleźć najlepsze rozwiązanie problemu. To nie tylko moje zdanie, ale także moich znajomych, którym Simche pomagał - kończy Robert. Najważniejsze, że Simche Steinberger, stara się pomagać wszystkim, nie tylko z dzielnicy Hackney. Chociaż nie mówi po polsku perfekcyjnie, jednak nie przeszkadza mu to w komunikacji. Stara się być jak najbliżej polskiej społeczności, odwiedzi nawet zbliżający się Festiwal Cooltury, także jeśli ktoś chce poznać Simche osobiście, będzie miał okazję właśnie tam. Tymczasem numer telefonu 07894204056 jest dostępny dla tych, którzy potrzebują pomocy już teraz. Piotr Dobroniak