Z doniesień niektórych niemieckich gazet wynika, że anonimowy programista, używający pseudonimu "Mixter", wyjechał do Izraela i podjął pracę w legalnej firmie komputerowej. Rzecznik hanowerskiej prokuratury powiedziała, że oskarżenia wobec programisty są przygotowywane, ale żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. "Mixter" przyznał w e-mailu przysłanym do niemieckiej agencji informacyjnej DPA, że jest autorem programu. Zaprzeczył jednak temu, że ma cokolwiek wspólnego z atakiem hackerów i zaoferował pomoc przy ich wykryciu. Niemiecka prasa doniosła również, że "Mixter" w przeszłości, jako młodzieniec, musiał przez 15 dni wykonywać prace publiczne za przestępstwa komputerowe.