Dorastamy, zmieniają się nasze potrzeby i w pewnym okresie "przestaje" nam wystarczyć tylko i wyłącznie zauroczenie drugą osobą... Dojrzała miłość ma to do siebie, że tak naprawdę przestajemy na pierwszym miejscu stawiać to "pierwotne" zauroczenie drugą osobą, zaczynają liczyć się inne aspekty związku (tak przynajmniej twierdzi psychologia - B. Wojcieszke). Niemniej jednak wszystkim znane są przypadki "miłości na odległość". Powody bywają różne - ale wszystko sprowadza się do niemożności przebywania na co dzień z drugą osobą. I tu zaczynają się problemy, ponieważ nasze mniemanie odnośnie związku zaczyna być mocno wyidealizowane. Nie musimy na co dzień borykać się z problemami drugiej osoby i na dodatek naszymi własnymi. Jeśli jesteś w "związku na odległość" lub masz pytanie z tym zagadnieniem związane zapraszam do grupy o tej tematyce. Olus