- Gdy się tu pojawiliśmy doszło do starcia z grupą Irakijczyków, którzy próbowali nas zatrzymać działkami przeciwlotniczymi przestawionymi tak, by mogły strzelać do celów naziemnych. Dopiero nasza grupa weszła do walki i zmusiła tych ludzi do ucieczki - mówił po akcji jeden członków jednostki SAS. Dokładne sprawdzanie bazy potrwa jeszcze parę dni. Znajdują się tam między innymi bunkry, które mogą wytrzymać atak nuklearny, biologiczny lub chemiczny. Znaleziono w nich kombinezony ochronne, maski przeciwgazowe oraz ampułki z odtrutką na środki chemiczne użyte podczas ataku.