Film o nerwowym funkcjonariuszu "DAI". Ukraińcy często narzekają na "Derżawną Awtoinspekcję" twierdząc, że skrót "DAI" dobrze oddaje istotę jej pracy. Producenci kiełbasy o pełnej nazwie "DAI. Patrolowa" nie ukrywają, że ten symboliczny ukłon w stronę ukraińskiej drogówki, zwanej DAI (Derżawna Awtoinspekcija - Państwowa Inspekcja Samochodowa), ma przede wszystkim znaczenie marketingowe. - Sprzedajemy ją w całym kraju! Pierwszą reakcją ludzi jest szok, bo kupujący nie wierzą, że to prawdziwa kiełbasa - pochwalił się stacji telewizyjnej "1pus1" dyrektor masarni, w której powstaje "Patrolowa", Wołodymyr Korczyński. Dyrektor zastrzegł, że nowa kiełbasa służy wyłącznie do jedzenia i nie powinna być wykorzystywana przez fałszywych milicjantów. - Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł wyjścia z tą kiełbasą na drogę i zatrzymywania z jej pomocą samochodów - powiedział Korczyński.