2,5 tys. dolarów do ręki na dzień dobry i 300 miesięcznie przez rok w ramach pokrycia podstawowych kosztów życia. Oto oferta władz malowniczego miasteczka Natchez, położonego u brzegu rzeki Mississippi, skierowana dla osób pracujących zdalnie. Cel programu Shift South (w wolnym tłumaczeniu "Przeprowadź się/zmień na Południe") włodarze miejscowości chcą "pozyskać" nowych podatników, którzy poprawiliby stan budżetu. Natchez może pochwalić się całymi osiedlami urokliwych domów, z których aż 1000 wpisanych jest na listę Narodowego Rejestru Miejsc Historycznych. Ale co ważniejsze dla potencjalnych mieszkańców - ceny nieruchomości w mieście są bardzo niskie w porównaniu z resztą kraju. Jak nietrudno się domyślić, domy w Stanach Zjednoczonych kosztują fortunę, więc Natchez ma nadzieję przyciągnąć nowych podatników tym właśnie argumentem. Dodatkowo władze oferują mały upominek w postaci 6 tys. dolarów. To oczywiście niewiele w porównaniu do kosztów przeprowadzki. Aby wziąć udział w projekcie, należy pracować zdalnie dla firmy zarejestrowanej poza miastem. Dodatkowo trzeba zakupić nieruchomość o wartości 150 tys. dolarów bądź większej i uczynić z niej "primary residence", czyli podać jako oficjalne miejsce zamieszkania na rok.