- Napastnicy, którzy bez wątpienia byli bojownikami Boko Haram, zaatakowali w niedzielę rano miejscowość Amchaka i sąsiednie wsie obrzucając domy ładunkami wybuchowymi i zapalającymi. Później otworzyli ogień do ludzi, którzy usiłowali uciec z płonących zabudowań, zabijając 60 osób i raniąc kilkadziesiąt - powiedział przedstawiciel miejscowych władz Shehu Gulumba. Dodał, że napastnicy dysponowali pojazdami terenowymi, w tym opancerzonymi oraz motocyklami. Ludność wiosek w stanie Borno, w którym doszło do ataków, zaczęła opuszczać domy i uciekać do dżungli, obawiając się dalszych ataków. Islamiści z Boko Haram dążą do ustanowienia w północnych regionach Nigerii muzułmańskiego państwa wyznaniowego, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W atakach wymierzonych głównie przeciwko chrześcijanom zginęło już kilkanaście tysięcy osób. W stanie Borno tylko od początku br. zginęło ponad 1500 osób.