W zeszłym roku u Brando wykryto poważną wadę serca, cierpiał on także na zaawansowaną cukrzycę i ostatnio poruszał się głównie na wózku inwalidzkim, z przyłączonym aparatem tlenowym. Do historii kina Brando przeszedł przede wszystkim dzięki roli Don Vito Corleone'a w filmie "Ojciec chrzestny". Więcej w Serwisie Rozrywka