Nie wypowiedział się wprost w kontrowersyjnej sprawie klonowania, która niedawno podzieliła społeczeństwo amerykańskie. Powiedział tylko: - Ryzykowne, ale wolę mówić o tarczy antyrakietowej. Na pytanie agasa: co dalej ze sprawą p. prezydent kontra Życie, znam osobę, która została zastraszona telefonicznie, żeby nie składała zeznań przeciwko p. prezydentowi i wycofała się, co pan na to? - Siwiec zasłonił się trwającym wciąż procesem i dodał, iż zna takich, których namawiano, aby świadczyli przeciw prezydentowi. Z dzisiejszego czata dowiedzieliśmy się też, że szef BBN jeździ Toyotą 4 Runner rocznik 1992 (w wersji kanadyjskiej), ma słabość do mięs i uznaje Paryż za kulinarną stolicę świata. Na pytanie, o to czy wysiadając ze śmigłowca nadal błogosławi ziemię, Siwiec przyznał, że tak, ale jedynie w duszy i już nigdy tak ostentacyjnie. Zapoznaj się z pełnym tekstem dzisiejszej rozmowy z Markiem Siwcem.