Być może czas, gdy znani i lubiani będą pokazywać, jak myją ręce, dzielić się przepisami na środki dezynfekujące lub żartować z groźnej choroby dopiero nadejdą. Pierwszą jaskółką domniemanego trendu może okazać się Magda Gessler, która postanowiła pochwalić się swoją "wiedzą medyczną". Restauratorka zamieściła na swoim instagramowym profilu filmik, na którym trzyma w ręku surową cebulę. Nagranie okrasiła wyczerpującym opisem. "W 1919 roku, kiedy epidemia grypy zabiła 40 milionów ludzi na świecie, w USA był lekarz, który odwiedzał farmerów, aby im pomagać. Wielu z nich niestety zaraziło się chorobą i umarło. Ale gdy ten lekarz zaszedł do domu jednego z nich i ku jego zaskoczenia cała rodzina była zdrowa. Okazało się, że jego żona umieściła nieobraną cebulę w różnych pokojach w domu. Galen nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał i poprosił o obejrzenie jednej z cebul, pod mikroskopem. W rezultacie odkrył, że wirusy grypy są przyklejone do cebuli i to uratowało tę rodzinę" - napisała m.in. Gessler.