Przenoszenie stanowisk pracy z Niemiec za granicę zapowiedział Stefan Lauer, członek zarządu odpowiedzialny za sprawy personalne, w rozmowie z pismem "Lufthanseat". O wywiadzie poinformowała w piątek agencja dpa. Akcja ma rozpocząć się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Obecnie trwają rozmowy kierownictwa firmy z radą zakładową. Część miejsc pracy może zostać wyprowadzona do firm zewnętrznych. Już obecnie podróże służbowe pracowników Lufthansy rozliczane są w biurach w Bangkoku i Meksyku. W związku z rosnącą konkurencją ze strony tanich linii lotniczych z Europy i Azji oraz gospodarczym kryzysem, co spowodowało pogorszenie ekonomicznych wyników koncernu, Lufthansa realizuje program oszczędności. Docelowo likwidacji ma ulec 3,5 tys. z 16,8 tys. stanowisk w administracji. Lufthansa postanowiła ponadto utworzyć własne tanie linie lotnicze. W pierwszym półroczu 2012 r. niemiecki przewoźnik zanotował stratę w wysokości 20 mln euro. Na początku września personel pokładowego Lufthansy przeprowadził całodobowy strajk generalny, domagając się wyższych płac oraz gwarancji zatrudnienia. Ponad 1000 lotów zostało odwołanych. Ucierpiało z tego powodu ponad 100 tys. pasażerów. Był to pierwszy tak duży strajk personelu pokładowego w historii Lufthansy.