Jeden z nich, Waldemar L. był blisko związany z szefami mafii. Postawiono mu zarzut wręczenia łapówki pracownikowi Ministerstwa Rolnictwa. Całej ósemce związanej z tzw. wątkiem winiarskim zarzuca się udział w zorganizowanej grupie przestępczej i fałszowanie dokumentów podatkowych. Wśród zatrzymanych dwie osoby rzeczywiście były właścicielami istniejących firm, pozostała szóstka zajmowała się szukaniem tzw. słupów, czyli ludzi którzy zakładali fikcyjne firmy winiarskie. Łódzka policja ustaliła, że takie zakłady działały nie tylko w Łodzi, ale także w Łasku, Zduńskiej Woli a nawet w województwie zachodnio-pomorskim. W grupie przestępczej działał m.in. artysta plastyk, który pełnił funkcję technologa w zakładzie winiarskim. W sprawie łódzkiej ośmiornicy zostało już zatrzymanych ponad 150 osób, połowa siedzi w więzieniach. Grupie zarzuca się przestępstwa podatkowe na wielomilionowe kwoty. Z powodu nie płacenia podatku akcyzowego i VAT, Skarb Państwa poniósł stratę przekraczającą 100 mln złotych.