Takie festiwale - z koncertami i przedstawieniami - organizuje m. in. społeczność hinduska, karaibska, a ostatnio również rosyjska. W 2009 roku w Wielkiej Brytanii na dużą skalę planowany jest polski festiwal kulturalny. 62-letni Livingstone spotkał się ze społecznością polską w niedzielę po południu w polskim klubie "Orzeł Biały" w południowym Londynie. Było to już jego drugie spotkanie z Polakami w obecnej kampanii wyborczej, której wynik rozstrzygnie się 1 maja. Oprócz burmistrza wyborcy wyłonią członków rady miejskiej (The London Assembly). - Polacy, którzy przyjechali do Londynu po otwarciu brytyjskiego rynku pracy, nie tylko wnieśli wkład do gospodarki miasta, ale także do jego różnorodności kulturowej. Dzięki tej różnorodności Londyn jest jednym z niewielu miast świata, które w zakresie wydajności pracy i konkurencyjności dorównują miastom USA - podkreślił kandydat na burmistrza. Livingstone chce, by "Polacy w Londynie czuli się dobrze". Zamierza im dopomóc m.in. poprzez nakłanianie pracodawców do uznawania polskich kwalifikacji zawodowych oraz stworzenie sieci ośrodków informacyjnych dla polskich imigrantów we współpracy z polskimi organizacjami i poszczególnymi gminami brytyjskiej metropolii. W odpowiedzi na jedno z pytań, Livingstone poparł inicjatywę odrębnej minimalnej stawki płacowej dla Londynu w wys. 7,20 funta za godzinę wobec ogólnokrajowej na poziomie 5,52 funta, wskazując na wyższe koszty życia w brytyjskiej stolicy. Burmistrz Londynu zauważył, że pracodawcy na terenie City i w sektorze publicznym wprowadzili proponowaną przez niego i władze miejskie wyższą stawkę, ale wielu imigrantów opłacanych jest nawet poniżej stawki ogólnokrajowej. Wśród swoich priorytetów Livingstone wymienił rozwój transportu, budownictwo mieszkaniowe po cenach dostępnych dla pracowników sektora publicznego, walkę z przestępczością i ochronę środowiska. Zarówno Livingstone jak i jego główny konkurent, konserwatywny poseł Boris Johnson opracowali ulotki wyborcze w języku polskim. Do udziału w głosowaniu zarejestrowało się ok. 60 tys. Polaków. Nowo powstałe organizacje zrzeszające Polaków pracujących w Londynie, m. in. Polish Professionals, Polish City Club, Poland Street, namawiają Polaków do udziału w głosowaniu, uznając, iż służy to ich społecznej integracji i przełamuje negatywne stereotypy o nich.