W odpowiedzi na apel Stowarzyszenia "Dług" działającego na rzecz ułaskawienia Sławomira Sikory przez Pana Prezydenta jako przedstawiciel nauki polskiej, profesor zwyczajny nauk prawnych, wieloletni dyrektor Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert międzynarodowy w zakresie kryminologii i prawa penitencjarnego oraz członek Komitetu Doradczego Komendanta Głównego Policji, zwracam się do Pana Prezydenta o rozważenie możliwości uwzględnienia okoliczności prawnych przemawiających za decyzją ułaskawienia. W obecnym ustawodawstwie karnym i penitencjarnym, podstawowy rodzaj sankcji prawnej za popełnione przestępstwo stanowi kara bezwzględnego pozbawienia wolności, zaś marginalny charakter przypisuje się środkom probacyjnym. Mogą one zostać orzeczone w postępowaniu sądowym w konsekwencji między innymi warunkowego przedterminowego zwolnienia. Przesłanki formalno-prawne określające wymagalność odbycia połowy wymiaru kary izolacyjnej przez skazanego decydują o możliwości zastosowania sankcji alternatywnej. Sławomir Sikora skazany na 25 lat pozbawienia wolności aktualnie odbył 10 lat i tym samym nie spełnia kryterium przewidzianego przez ustawodawcę na zastosowanie instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia. Tak skonstruowane prawo zaświadcza o tym, iż funkcja represyjna kary określona w wyborze środka karnego oraz okres jego stosowania uniemożliwia uznawanie procesu wykonania kary za autonomiczne i niezależne stadium wyrokowania. Tym samym przypisywanie karze pozbawienia wolności wartości resocjalizacyjnych i sprawiedliwościowych jest fikcją, gdyż mogą one być jedynie mierzalne w procesie wykonawczym i winny być uzależnione od przesłanek materialnych takich jak: rzeczywista poprawa skazanego określona kryteriami z dziedziny nauk psycho-społecznych oraz osiągnięty stan równowagi z zakresu zadośćuczynienia społecznego za doznaną krzywdę wyrażający się spełnieniem funkcji odwetowej kary. A zatem względy natury formalno-prawnej wyrażające się obligatoryjnością upływu połowy okresu kary a nie kryteria materialne zaświadczające o wypełnieniu autonomicznych funkcji kary pozbawienia wolności (odwetowej, sprawiedliwościowej, resocjalizacyjnej) w studium wykonawczym, odbierają Sławomirowi Sikorze szansę na skrócenie okresu izolacji. Cywilizowane społeczeństwa dbają o funkcjonalność prawa, jego rzeczywisty autorytet i nie powinny akceptować oczywistej patologii polegającej na irracjonalności wewnętrznych uregulowań prawnych wyrażających asymetrię pomiędzy stadium wyrokowania a stadium wykonywania kary. Chcąc poprawić efektywność środków oddziaływania na sprawców czynów inkryminowanych należy je odpowiednio zróżnicować, nie ograniczając się jedynie do kary pozbawienia wolności czy środków probacyjnych. W chwili obecnej pomiędzy izolacją w więzieniach a zwykłą probacją rozciąga się pusta przestrzeń, która może być zapełniona dolegliwościami karnymi innego typu. Nie jest odpowiednia ani zbytnia liberalizacja, ani nadmierna punitywność środków penalnych. W związku z tym trzeba zmierzać w kierunku zwiększenia zaufania do zmodyfikowanych działań probacyjnych, lżejszych niż kara pozbawienia wolności. Obecnie, zbyt wielu skazanych przebywa w zakładach karnych i zbyt mało podlega wpływom innego rodzaju instytucji przymusowej kontroli społecznej. Cechuje nas zbytnia pobłażliwość i przesadna surowość, zbytnia pobłażliwość - w stosunku do osób, które powinny znajdować się pod ściślejszym nadzorem społeczeństwa, a które teraz poddane zostały oddziaływaniom środków probacyjnych, przesadna surowość - wobec osadzonych, którzy nie stanowią poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego. Chcąc zdynamizować i usprawnić politykę karania, należy wprowadzić kary pośrednie (sankcje karne oparte na ograniczaniu wolności) oraz rozbudować katalog środków probacyjnych (sankcji karnych opartych na wolności dozorowanej). Aktualne prawo jest ułomne, nie przewiduje jak większość zachodnich ustawodawstw karnych, systemu probacji opierającego się na karach pośrednich i karach wolnościowych. A zatem prawo legitymujące się autorytetem formalnym a nie autorytetem rzeczywistym, pozbawione aksjologii w zakresie artykulacji pożądanych wartości indywidualnych i społecznych, ustawia nasze państwo na poziomie społeczności okresu dziewiętnastego wieku. Istotne zaniedbania w normatywnej warstwie prawa karnego i braki w zakresie humanizacji i racjonalizacji polityki kryminalnej pozbawiają Sławomira Sikory szansy na zastosowanie alternatywnych środków karania, które adekwatnie do czynu i osobowości mogłyby sprostać zakładanym celom kary. O potrzebie natychmiastowych reform polskiego ustawodawstwa karnego w duchu międzynarodowych standardów określających zasady i tryb postępowania ze skazanymi mogą zaświadczać Wzorcowe Reguły Minimalne Narodów Zjednoczonych dotyczące środków o charakterze nieizolacyjnym (Zasady Tokijskie) przyjęte w postaci Rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ 45/110 z dnia 14 grudnia 1990 roku. Treść tych postanowień rangi międzynarodowego prawa karnego stanowi zbiór podstawowych dyrektyw mających na celu promowanie stosowania środków o charakterze nieizolacyjnym oraz minimalnych gwarancji przysługujących osobom poddanym środkom alternatywnym wobec kary pozbawienia wolności. Reguły te mają także doprowadzać do większego zaangażowania społeczności w sprawy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, w szczególności w odniesieniu do traktowania sprawców przestępstw, jak również wzmacniać u nich poczucie odpowiedzialności wobec społeczeństwa. W stadium wykonawczym, po wydaniu wyroku, Zasady Tokijskie przewidują stosowanie zwolnień z zakładów karnych w celu umożliwienia skazanym wykonywania pracy lub kształcenia się, różne formy zwolnienia warunkowego, złagodzenie wykonania kary oraz ułaskawienie. Istotne braki w tym obszarze polskiego ustawodawstwa karnego, czynią system odpowiedzialności karnej przestarzałym, skompromitowanym, opartym na bazie nieefektywnych i reliktowych instytucji penalnych. Utrzymywanie konserwatywnego kursu wszelakich zmian legislacji karnej, odbiera szansę osobom na korzystanie z sankcji nieizolacyjnych, różnych form alternatywnego karania, stosowania instytucji nadzwyczajnego złagodzenia wykonania kary pozbawienia wolności oraz organizowania wykonywania kar alternatywnych w społeczeństwie przez członków społeczności lokalnych (tzw. resocjalizacja wspierająca). W takiej sytuacji faktycznej i prawnej znalazł się Sławomir Sikora, który po odbyciu 10 lat kary pozbawienia wolności, pozbawiony jest statusu pozwalającego mu na humanitarne, godnościowe z zachowaniem prawa do autonomii traktowania w stadium wykonania kary zgodnie z cywilizowanymi standardami polityki kryminalnej wyznaczanej przez prawo międzynarodowe. Światowy dorobek badań kryminologicznych udokumentowany w międzynarodowym i krajowym piśmiennictwie wskazuje na dość wysoką powrotność do przestępstwa osób uprzednio karanych karą długoterminowego pozbawienia wolności. Tym samym zaświadcza to o znikomej skuteczności tej kary, ocenianej wyłącznie przy zastosowaniu najprostszego i wyłącznie formalnego kryterium - poprawy jurydycznej. Tak więc podważona została ranga kary pozbawienia wolności jako skutecznego środka poprawy przestępców. Tym bardziej nie może być ona traktowana jako remedium na antyspołeczne zachowania osób. Jako autor unikalnych i unikatowych badań z zakresu kryminologii, mających charakter analiz longitudinalnych na olbrzymiej próbie badawczej (1045 skazanych), które zostały opublikowane w moich dwóch autorskich książkach ("Ludzie bez szans. Studium adaptacji społecznej recydywistów", Warszawa 1991, Wydawnictwo UW, s. 421 oraz "Nieudane powroty", Warszawa 1993, Wydawnictwo Studio WM, s. 374) oraz w pracach naukowych opublikowanych w "Euro Criminology", Volume 11, 13, 14, 15, 17, University of Łódź, wykazałem całkowitą nieefektywność kary pozbawienia wolności w oparciu o kryteria materialne. Było to możliwe za pomocą empirycznej analizy odnoszącej się do oceny stopnia opanowania przez skazanych podstawowych funkcji społecznych na wolności w dłuższym okresie od zakończenia kary izolacyjnej. Zasadniczym kryterium efektywności środków zapobiegania recydywie jest przeto opanowanie odpowiednich ról społecznych, jakość i trwałość ich realizacji, co wiąże się z rzeczywistymi zmianami w skali postaw przestępców. To kryterium odwołuje się do materialnych wskaźników prawdziwie świadczących o resocjalizacji przestępców i tym samym odrywa się od formalnego określenia, jakim jest poprawa jurydyczna, szeroko dotychczas uznawana w naukach penalnych za miarę efektywności sankcji karnej. Akceptowanie stosunku ról społecznych jako miernika efektywności resocjalizacyjnej znajduje uzasadnienie w przesłankach o charakterze prawnym i psychologicznym. Dokonując weryfikacji instytucji kary pozbawienia wolności ze względu na stopień osiągania przez nią ustawowych celów i funkcji należy stosować empiryczne podejście pozwalające co najmniej w stadium organizacyjno-wykonawczym oraz postrealizacyjnym ocenić skuteczność tej instytucji w omawianym zakresie. Z tego punktu widzenia penetracja badawcza oparta winna być na dwufazowości analizy uwzględniającej stan diagnostyczny (obejmujący okres prekryminalny, penitencjarny i stan osobowości sprawców, ich sytuację życiową i podatność na wpływy resocjalizacyjne) oraz prognostyczny (odnoszący się do stadium adaptacji społecznej po zakończeniu kary wraz z określeniem postaw najbliższego otoczenia społecznego wobec skazanych). W ten sposób zaprogramowane badania winny odbywać się w dwóch etapach tj. anamnezy i katamnezy. Pierwszy z nich określiłby wyjściową sytuację diagnostyczną co do szans skazanych na resocjalizację rozumianą jako przystosowanie do życia społecznego, drugi zaś praktycznie zweryfikowałby, w jakim stopniu skazani bezkonfliktowo uczestniczą w dłuższym okresie w życiu społecznym, pełniąc pozytywne funkcje w grupach społecznego odniesienia. Wydaje się, iż w drodze analizy anamnestyczno-katamnestycznej podporządkowanej generalnie ustaleniom diagnozy i prognozy społecznej można starać się w badaniach kryminologicznych ustalić obiektywną miarę efektywności resocjalizacyjnej sankcji karnej, której poddana jest określona społeczność. Moje badania naukowe oparte na tejże metodzie pozwalają ocenić polski system karania poprzez analizę biografii skazanych od okresu nieletniości do okresu dorosłości w cyklu co najmniej 30 letniej katamnezy po zakończeniu stosowania kary pozbawienia wolności i dowodzą iż szansę na udaną resocjalizację ma zaledwie niecałe 3% skazanych (29 osób na 1045 stanowiących próbę badawczą). A zatem czy dalsze długoterminowe odbywanie kary pozbawienia wolności przez Sławomira Sikorę ma jakikolwiek sens zważając na deklarowane przez ustawodawcę cele resocjalizacyjne. Jest to mit, wpisany w ustawowe dyrektywy sądowego wykonywania kary pozbawienia wolności dla właściwie całej populacji osób skazywanych na ten rodzaj sankcji karnej. W imię uratowania i stworzenia Sławomirowi Sikorze realnych szans na udany powrót do społeczeństwa po odbyciu 10 lat z 25 lat zasądzonej kary pozbawienia wolności, należałoby odstąpić od utrzymywania dalszej izolacji więziennej. Nie można uporczywie tkwić w utrzymywaniu takiego porządku prawnego, który pozostaje w asymetrii z osiągnięciami nauki przybierającymi postać rozważnych, obiektywnych i niepodważalnych reguł. Konserwatywny kurs polityki kryminalnej zdecydowanie oscyluje wokół subiektywizmu i populizmu prawno-politycznemu, zaś kurs reformatorski wsparty na liberalnych bądź radykalnych fundamentach metodologicznych pozwala budować państwo obywatelskie w którym prawa stają się niezależnymi od jakichkolwiek ocen uniwersalnymi wartościami dla jednostki jak i społeczeństwa. Penitencjarne instytucje izolacyjne ograniczają w znacznym stopniu bądź całkowicie uniemożliwiają zaspokajanie potrzeb jednostki, krepując w ten sposób funkcjonowanie osób poddawanych krańcowej izolacji pejoratywnej. Funkcjonowanie jednostki należy rozpatrywać w dwóch płaszczyznach: osobowości człowieka i jego otoczenia społecznego. Elementy te są nie tylko równorzędne, lecz i wzajemnie powiązane. Funkcjonować, to znaczy być czynnym w działaniu, spełniać osobiste i społeczne funkcje zachowania. Izolacja będąca immanentną cechą kary pozbawienia wolności może być rozpatrywana jako specyficzna forma sytuacji trudnych - sytuacja deprywacji. Rozumie się przez nią taki stan, w którym podmiot działający pozbawiony jest czegoś, co jest konieczne do jego normalnego życia lub funkcjonowania. Występuje więc wówczas, kiedy człowiek nie ma możliwości zaspokojenia swoich potrzeb albo realizacji zamierzonych celów. Deprywacja plasuje się w klasie czynników obciążających psychologiczny system samoregulacji i przejawia się w tym, że jednostka traci pełną wartość, co w konsekwencji obniża poziom sprawności organizmu bądź uruchamia procesy dezorganizacji funkcjonalnej. W przypadku kary pozbawienia wolności mamy do czynienia z sytuacją derywacji w ścisłym tego słowa znaczeniu. Izolacja deprywuje bowiem jednocześnie rozmaite potrzeby ludzkie, poczynając od potrzeb biologicznych poprzez potrzeby psychogenne aż do występujących z całą oczywistością ograniczeń w realizacji potrzeb psychospołecznych. Poza wywołaniem typowego dla stanu niezaspokojonych potrzeb mechanizmu frustracja - agresja, wywołuje on również negatywne w sensie zdrowia psychicznego odruchy warunkowe. Wzmożeniu ulega pobudliwość reakcji ośrodków popędowo-emocjonalnych i jednocześnie maleje ilość procesów przebiegających w pozostałych centrach organizmu. Niedojrzała, labilna uczuciowość deprecjonuje funkcje psychiczne organizmu, obniżając jednocześnie introwersyjno-intelektualną stronę życia psychicznego. Osoby pozbawione wolności charakteryzuje wzmożenie reakcji emocjonalnych i paralelny proces ich tłumienia, znacznie ograniczający udział reakcji emocjonalno-uczuciowych w psychicznym funkcjonowaniu jednostki. Dominacja procesów hamowania popędów i emocji w stosunku do procesów ich aktywizacji dezorganizuje przebieg tego mechanizmu w centralnym ośrodku mózgowym, co wpływa na obniżenie ogólnej sprawności funkcjonowania osobowości jednostki oraz na powstawanie organicznych uszkodzeń tkanki mózgowej. Sytuacja deprywacji wywołuje ponadto trwałe odchylenia w dziedzinie uczuć, pamięci, myślenia i woli. Wielowarstwowe badania biochemiczne pozwalają wysnuć wniosek, że długoterminowa izolacja więzienna jest czynnikiem bezpośrednio wpływającym na powstawanie stanów nerwicowych, utrudniających wychowawcze oddziaływanie na więźniów i zmniejszających siłę przystosowania skazanego do życia w środowisku otwartym. Trudności te potęgują jeszcze stany lękowe i trwałe poczucie zagrożenia, które są równorzędnym produktem izolacji, a które z kolei wpływają upośledzająco na przebieg procesów intelektualnych i przyczyniają się do ich zubożenia i stereotypizacji. Obraz niekorzystnych zmian psycho-społecznych charakteryzujący kondycję więźniów w następstwie długoterminowej izolacji więziennej, zwraca uwagę na konieczność humanizowania systemu odpowiedzialności karnej. Prawo represyjne wywołujące nieodwracalne zmiany w centralnym układzie mózgowym więźniów nie ma nic wspólnego z dolegliwością i odwetem jako istotowymi elementami kary kryminalnej. Aktualna sytuacja zdrowotna Sławomira Sikory, osoby obciążonej tymi wszystkimi następstwami związanymi z procesem prionizacji więziennej, uzasadnia nakaz moralny upomnienia się o jego dalsze losy. Społeczeństwo posiada niezbywalne prawo kontrolowania wszelkich procesów i zmian, które się dokonują na poziomie życia publicznego. Najlepszym sposobem takiej praktyki jest udział w organizowaniu konkretnych przedsięwzięć za pośrednictwem których można rzeczowo ocenić treść i jakość życia w społeczeństwie. Inicjatywa powołania do życia Stowarzyszenia "Dług" mającego na celu wsparcie starań Sławomira Sikory w uzyskaniu aktu łaski od Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej jest najlepszym przykładem staranności społeczeństwa upominania się o zmianę istniejącego prawa i doraźną inicjatywą wypełnienia luk i usuwania dysfunkcjonalności poprzez arbitralne decyzje Pana Prezydenta RP. W obecnej prawnej sytuacji jedynie suwerenna decyzja Głowy Państwa Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wydania aktu łaski w stosunku do Sławomira Sikory - sprawcy i ofiary - pozwoli na częściową reperację obowiązującego porządku prawnego w tej konkretnej sprawie. Zachowania i dokonania Sławomira Sikory w obszarze zachowań rekompensacyjnych wobec społeczeństwa w trakcie odbywania kary oraz w okresach przerw na wolności, dowodzą iż dług został spłacony, odpłata wykonana, poprawa nastąpiła a zatem dalsze karanie staje się aktem brutalizacji i anarchizacji życia społecznego. W całości popierając inicjatywę Stowarzyszenia "Dług" działającego na rzecz ułaskawienia Sławomira Sikory, zwracam się do Pana Prezydenta o rozważenie przedstawionych przeze mnie w tym liście argumentów wyłącznie charakteru prawnego jako obiektywnych, i rzeczowych racjonalizacji na rzecz stanowienia mądrego i dobrego prawa, które zmaterializuje się w decyzji Pana Prezydenta o udzieleniu aktu łaski. Z wyrazami szacunkuProf. zw. dr hab. Andrzej BałandynowiczInstytut Profilaktyki Społecznej i ResocjalizacjiWydział Stosowanych Nauk Społecznych i ResocjalizacjiUniwersytetu Warszawskiego