- Ten, kto nie głosuje, musi widzieć, że właśnie głosuje - powiedział dziennikarzom Lepper. Dodał, że po wizytach w wielu miejscach w trakcie kampanii, boi się o frekwencję, dlatego wszędzie zachęca do udziału w wyborach. Szef Samoobrony liczy, że jego partia w wyborach do sejmików wojewódzkich zdobędzie poparcie w granicach 12-15 proc. Odnosząc się do braku kandydata Samoobrony na prezydenta Gorzowa Wlkp. Lepper zaznaczył, że jego partia "dopiero wkracza do dużych miast". Jak dodał, Samoobrona ma coraz więcej młodych ludzi przygotowanych do pełnienia takich funkcji. Na gorzowskim deptaku Lepper natknął się na członków młodzieżówki PO, którzy wręczyli mu ulotki wyborcze komitetu Platformy. Z Gorzowa Lepper udał się do Szczecina, gdzie m.in. ma podsumować kampanię wyborczą Samoobrony.