Jeżeli nic się nie zmieni, znacznie odchudzone zostaną portfele astmatyków. Cena najczęściej używanego przez nich preparatu wzrośnie bowiem z 5 do 30 zł. Wzrośnie, choć producenci dość znacznie obniżyli ceny i to właśnie najbardziej dziwi i martwi lekarzy. Profesor Wacław Drożdż podkreśla, że wielu jego pacjentów zrezygnuje ze stosowania droższych leków, a to z kolei będzie oznaczać dla nich powrót do męczarni w postaci nocnych duszności. Astmatycy to jednak nie jedyna grupa pacjentów, którzy zapłacą więcej za leki. O kilkadziesiąt procent podrożeją również preparaty na osteoporozę, nie mówiąc już o medykamentach w ogóle usuniętych z list.