Krzysztof Lewandowski startował z listy Komitetu Wyborczego Ruch Społeczny Legniczan. Jak ustaliła PAP, chodzi o wyrok sprzed kilku lat dotyczący naruszenia przepisów karno-skarbowych. Wobec Lewandowskiego orzeczono wówczas karę grzywny. Jak wyjaśnił Marek, miejska komisja wyborcza - po otrzymaniu informacji z Krajowego Rejestru Karnego - podjęła w piątek dwie uchwały: o skreśleniu Lewandowskiego jako kandydata na prezydenta miasta oraz wykreśleniu go z listy kandydatów na radnego Legnicy. - Ponieważ w grę wchodzi kara za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, to zgodnie z ordynacją, taka osoba nie ma biernego prawa wyborczego, czyli nie może kandydować - wyjaśnił Marek. Tym samym liczba kandydatów w wyborach na prezydenta Legnicy zmniejszyła się z pięciu do czterech. Ponadto - jak mówił Marek - konsekwencją skreślenia Lewandowskiego z listy kandydatów do rady miejskiej jest unieważnienie rejestracji listy jego komitetu wyborczego w jednym z okręgów. - Powodem jest fakt, że po wykreśleniu go, w okręgu tym na liście nie ma wymaganej minimalnej liczby kandydatów - wyjaśnił przewodniczący miejskiej komisji wyborczej. 48-letni Krzysztof Lewandowski jest prezesem Legnickiego Towarzystwa Lotniczego. Kandydatami na prezydenta Legnicy nadal są: obecny prezydent tego miasta Tadeusz Krzakowski (SLD), który startuje z pomocą własnego komitetu wyborczego, obecny szef rady miejskiej w Legnicy Czesław Kozak (prawicowe Forum Legnickie), Witold Idczak reprezentujący PiS i popierany m.in. przez LPR i Samoobronę oraz Robert Kropiwnicki startujący z listy Platformy Obywatelskiej.