Pierwotnie z wnioskiem o uchylenie immunitetu Matuszczakowi wystąpiła jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Wniosek nie został jednak rozpatrzony ze względu na kończącą się kadencję Sejmu. Po ubiegłorocznych wyborach sprawa wróciła, a Matuszczak postanowił sam zrzec się immunitetu. Matuszczak będzie się bronił, Penkalski odpowie za wykroczenie drogowe Gdy wniosek w sprawie Matuszczaka trafił do Sejmu we wrześniu ubiegłego roku, prokurator Andrzej Jeżyński z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie nie chciał ujawnić szczegółów sprawy, mówił tylko, że chodzi o przestępstwo opisane w artykule 230 kodeksu karnego dotyczące płatnej protekcji. Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Według "Gazety Wyborczej" Matuszczak w 2007 r. miał interweniować w urzędzie miasta w Chełmie (gdzie prezydentem jest Agata Fisz z SLD) w sprawie biznesmena, który skarżył się, że z winy urzędników ma problemy z postawieniem banera reklamowego. Dzięki Matuszczakowi - jak podała "GW" - pozwolenie miało zostać "przepchnięte", a poseł miał za to dostać aparat fotograficzny o wartości ponad tysiąca złotych. Matuszczak potwierdził w środowej rozmowie z PAP, że zrzekł się immunitetu w związku ze sprawą z Chełma - uważa jednak, że został pomówiony. Penkalski z kolei - jak powiedział PAP szef komisji regulaminowej Maciej Mroczek (RP) - zrzekł się immunitetu w związku z wykroczeniem drogowym. Polskie prawo dotyczące immunitetu Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, parlamentarzysta nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu, chyba że narusza prawa osób trzecich. Za taką działalność poseł lub senator odpowiada tylko przed Sejmem lub Senatem. Gdy poseł lub senator, który, podejmując działania wchodzące w zakres sprawowania mandatu, narusza prawa osób trzecich, może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej tylko za zgodą Sejmu lub Senatu. Zgodnie z ustawą również, poseł lub senator ma prawo do złożenia oświadczenia, w którym wyraża zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej. Jeśli tego nie zrobi, wówczas to Sejm lub Senat wyraża zgodę na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej, do czego potrzebna jest bezwzględna większość głosów.