Według adwokata pary Horsta-Dietera Poetschke do wymiany może dojść "w każdej chwili". Źródło w służbach specjalnych Rosji wyjaśniło gazecie, że "konsultacje w sprawie możliwej wymiany rozpoczęto wkrótce po ogłoszeniu wyroku w sprawie Anschlagów. Wyrok, którym Andreas Anschlag został skazany na sześć i pół roku, a jego żona Heidrun - na pięć i pół roku więzienia, uprawomocnił się w środę. Nie był zaskarżany. Andreas i Heidrun Anschlag - bo takie nazwiska widnieją w ich austriackich paszportach - odpowiadali przed wyższym sądem krajowym w Stuttgarcie. Wydająca wyrok sędzia Sabine Roggenbrod przyznała, że śledczym nie udało się ustalić, skąd pochodzą oskarżeni i jak naprawdę się nazywają. Śledczy sądzą, że rosyjscy agenci przejechali z Austrii do Federalnej Republiki Niemiec pod koniec lat 1980. Jako kraj urodzenia Andreas wymieniał Argentynę, a jego żona - Peru. Tym tłumaczyli obcy akcent w niemieckim. Aresztowano ich w październiku r. 2011. Skazano - m.in. za przekazanie rosyjskiej służbie wywiadowczej SWR setek dokumentów politycznych i wojskowo-politycznych, pochodzących od "kreta" w holenderskim MSZ. Wg niemieckich mediów władze Niemiec były gotowe jeszcze przed rozprawą wymienić parę rosyjskich agentów na dwie osoby odbywające w Rosji karę więzienia za szpiegostwo na rzecz "państwa zaprzyjaźnionego z Republiką Federalną Niemiec".