"W tym pomieszczeniu jest mnóstwo biurek z aparatami telefonicznymi. Jak tyko rozpoczną się wybory, przy każdym aparacie będzie siedzieć przeszkolony ekspert, który będzie się starał rozwiązać problem, jaki powstanie podczas głosowania. Przy telefonach będą także eksperci znający języki obce - na przykład polski, hiszpański, czy chiński. Mamy tu w sumie aż 15 tłumaczy".