Pierwszą i podstawową sprawą, która wiele kobiet wkurza (w tym mnie) jest... chowanie się w kącie jaskini. W sytuacji kryzysowej, kiedy kobieta wytrząsa się nad ukochanym, okazuje się, że on wcale się nie odzywa, ponieważ czeka, aż oblubienicy przejdzie. I jest to skuteczne, pod warunkiem że kobieta zachowa trochę zimnej krwi i nie rzuci się na mężczyznę z pięściami, żeby wydrzeć z jego gardła choć jedno słowo. Następną rzeczą, która doskonale wpływa na psychikę kobiety i poskramia w niej złośnicę jest przytulanie. Jak wiemy kontakt fizyczny i ciepło sprawia, że człowiek czuje się bezpiecznie, a tym samym prowadzi się go do... uśpienia. Kobieta śpiąca nie krzyczy, że zrobiło się bałagan, nie plotkuje z koleżankami przez telefon i nie prowadzi mężczyzny do rodziców na obiad. Co jeszcze sprawia, że z kobietą można wytrzymać? Cóż, kobietom, nie ukrywajmy, czasem trzeba ustępować - dla świętego spokoju. Przynajmniej ja, kiedy dopnę swego, jestem dużo bardziej zadowolona. A mój mężczyzna? Też jest zadowolony, bo wtedy nie musi już przynosić mi kwiatów! Marta Oceń ten felieton w komentarzu - możesz przyznać mu punkty od 1 - 10. Swoją ocenę krótko uzasadnij. Najlepsze felietony zdobędą nagrody!