- Widziałem jak Marek Kempski odbierał równowartość 11 tysięcy dolarów od norweskich związkowców. Te pieniądze miały być zwrotem ich kosztów pobytu w Polsce oraz wyrównaniem rachunku za bilety lotnicze dla polskiej delegacji, która pojechała do Skandynawii - zeznał przed prokuratorem były skarbnik Śląsko-Dąbrowskiej "Solidarności" Eberhardt P. Katowicka prokuratura bada czy prawdą jest, że 6 lat temu obecny wojewoda śląski, choć odebrał pieniądze, to nie wpłacił ich do związkowej kasy. Tę wersję wypadków potwierdza były skarbnik regionu. Wojewoda śląski zdecydowanie temu zaprzecza.