Według Wolfganga Sobotki, sytuacja z ubiegłego roku, gdy setki tysięcy ludzi wyruszyły przez Bałkany do Europy Zachodniej, nie może się nigdy więcej powtórzyć. Minister zapowiedział także, że nawet w przypadku zerwania porozumienia między Unią Europejską a Turcją w sprawie uchodźców nie ma możliwości, by fala migracyjna przedostała się do Austrii. Minister Sobotka ponadto skrytykował politykę uchodźczą Unii Europejskiej, nazywając ją "ekstremalnie opieszałą". Od stycznia tego roku Austria zrezygnowała z prowadzenia tak zwanej Willkommenskultur, czyli "kultury powitania" wobec przybywających uchodźców. Obecnie austriacki rząd przygotowuje nadzwyczajne rozporządzenie, które między innymi przewiduje kary więzienia dla uchodźców ekonomicznych, którzy będą znajdować się w Austrii nielegalnie i nie będą chcieli opuścić kraju dobrowolnie. Rozporządzenie również zakłada brak możliwości przyjęcia większej liczby uchodźców. Górna granica liczby podań o azyl ustalona przez austriacki rząd to 37 i pół tysiąca.