Przez wiele lat Szostak słynęła z krągłych kształtów. W 2014 roku wzięła udział w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" i zaczęła ostro trenować. Krótko po tym dziennikarka postanowiła przejść na restrykcyjną dietę i całkowicie zmienić sylwetkę. - Zdrowie przede wszystkim. A poza tym, gdy w "Tańcu z gwiazdami" byłam ubierana w różne piękne kreacje, nie do końca leżały tak, jak bym sobie życzyła - mówiła wówczas. Udało się! Pani Karolina schudła ponad 30 kilogramów i nie dopuściła do tego, by dopadł ją efekt jo-jo. W książce "Moja spektakularna metamorfoza" zdradziła, że je przede wszystkim warzywa i od czasu do czasu owoce. Z początkiem roku Szostak znów postanowiła przejść na bardzo restrykcyjną dietę. - Będę jadła tylko i wyłącznie warzywa, bo tylko to jest na poście dozwolone, więc rezygnuję ze wszystkich innych potraw - mówiła w wywiadzie. Teraz na swoim instagramowym profilu zamieściła zdjęcie, do którego pozuje z papierową torbą na zakupy. Przy okazji wylicza, co kupiła - m.in. ogórki kiszone, dynię, imbir i cytryny. "Rany boskie i to na cały dzień! Przecież to głodówka" - mogliśmy przeczytać w jednym z komentarzy. Ale Szostak zareagowała błyskawicznie:- Zapytała Pani co zrobię z zakupów, a nie o kaloryczność dnia - napisała.Zobaczcie sami, o którym zdjęciu mowa. Prawda, że Szostak wygląda bardzo szczupło i młodo?