Kard. Nycz uważa, że należy walczyć nie ze skutkami nowej mody, a z jej przyczynami. Za takie uznał brak doceniania polskiej tradycji i jej promowania oraz nierozróżnianie Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek. - Trzeba wrócić do tradycyjnego i religijnego wymiaru przełomu października i listopada. Wrócić do sensu istoty Dnia Wszystkich Świętych i sensu Dnia Zadusznego, bez ich mieszania - powiedział metropolita warszawski. Wyjaśnił, że Polacy często traktują już popołudnie 1 listopada (kiedy przypada Dzień Wszystkich Świętych) tak jak Zaduszki i idą się modlić za swoich zmarłych na cmentarzach. Tymczasem - wyjaśnił - jest to radosne święto wszystkich zbawionych, których nigdy Kościół nie wyniesie na ołtarze. Dodał, że tego dnia na mszy św. jest odczytywana Ewangelia o błogosławieństwach, bo jest to "jedyna droga do świętości". - Przypomnienie tych wszystkich polskich tradycji to najlepszy sposób, by leczyć przyczyny tego, co ktoś nam próbuje zastępczo podrzucić - podkreślił kard. Nycz. W jego opinii moda na Halloween szczególnie łatwo trafia do młodych, bo nie wiedzą oni, jak przeżywać święta kościelne. Uznał, że jest to zadanie dla rodziców i katechetów.