Między październikiem 2022 roku a wrześniem 2023 roku amerykańskie służby zatrzymały 2,4 mln osób, które w sposób nieuregulowany przekroczyły granicę kraju. Nigdy wcześniej liczba ta nie była tak wysoka. Co więcej nowy rekord został ustanowiony już trzeci rok z rzędu. W obliczu tak dużej presji migracyjnej politycy partii republikańskiej domagają się od administracji Joe Bidena stanowczych działań. Jednym ze sposobów na wymuszenie bardziej restrykcyjnej polityki jest wstrzymywanie wsparcia dla Ukrainy, którego przedłużenie konserwatywni politycy uzależniają od wprowadzenia restrykcji na granicy. Jak dotąd strony nie osiągnęły jeszcze porozumienia, tymczasem administracja Joe Bidena będzie musiała poradzić sobie z kolejnym problemem, jakim jest kilkutysięczna karawana migrantów, która właśnie wyruszyła w stronę USA. Z Meksyku w stronę USA wyruszyła karawana migrantów. Szukają lepszego jutra Karawana wyruszyła z Tapachula na południu Meksyku, niedaleko granicy z Gwatemalą, w Wigilię Bożego Narodzenia. Gazety i agencje informacyjne donoszą, że składa się z około ośmiu tysięcy osób, głównie z krajów Ameryki Środkowej i Południowej. "Są wśród nich całe rodziny i pojedyncze osoby, kobiety z dziećmi, młodzi mężczyźni i nastolatki" - podaje hiszpański dziennik "El País". Uczestnicy karawany nazwali ją "exodusem biedy". Ze swoich ojczyzn uciekli przed trudną sytuacją ekonomiczną i przemocą. W Stanach Zjednoczonych mają nadzieję znaleźć lepszy los. Od granicy z USA dzieli ich ponad 1500 kilometrów. Choć może się to wydawać ogromnym dystansem, dla części podróżnych jest to jedynie niewielki odcinek znacznie dłuższej podróży. Rządy reagują na karawanę migrantów. Zwołano specjalne spotkanie W reakcji na utworzenie się karawany przedstawiciele Meksyku i Stanów Zjednoczonych spotkają się w środę w celu opracowania strategii powstrzymywania migracji. Szefowie państw uzgodnili, że amerykańska delegacja, której przewodniczyć będzie Sekretarz Stanu Antony Blinken, spotka się z prezydentem Meksyku Andresem Lópezem Obradorem. W ostatnich tygodniach stosunki między rządami były napięte. Szczególne oburzenie w Meksyku wywołała decyzja władz USA o chwilowym zamknięciu kilku przejść granicznych dla przewozu towarów w celu powstrzymania cudzoziemców przed nielegalnym wjazdem do kraju. Według prognoz podczas spotkania wyszczególnione zostaną "dodatkowe środki zgodności" wymagane przez Waszyngton, aby spełnić prośbę rządu meksykańskiego o ponowne otwarcie przejść granicznych - informuje "El País". Ze swojej strony administracja prezydenta Meksyku Lópeza Obradora uznaje, że problem migracji należy rozwiązać u źródła, w krajach, z których uciekają osoby próbujące dostać się do USA. Jego rząd promuje rozwiązania strukturalne, takie jak bezpośrednie inwestycje w celu sfinansowania programów społecznych i zwiększenia zatrudnienia. Meksykański rząd poinformował, że podczas dwustronnego spotkania w środę będzie nalegał na delegację USA, aby poczyniono postępy w tym zakresie. Źródło: "El País" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!