- Na terytorium Ukrainy zmarło 48 osób, a zachorowało już ponad 150 tysięcy - powiedział szef państwa podczas narady z gubernatorami obwodów Ukrainy zachodniej. Podane przez Juszczenkę dane są znacznie wyższe niż informacje na temat liczby zmarłych i zarażonych, publikowane przez ukraińskie ministerstwo zdrowia. Zgodnie z komunikatem umieszczonym na stronie internetowej resortu liczba zmarłych, według stanu na godz. 10.00 w piątek, wyniosła 33 osoby, w tym dwoje dzieci. Liczbę chorych ministerstwo określa na ponad 81 tysięcy, w tym 33,5 tysiąca dzieci. Ukraińskie władze zdrowotne nadal nie wyodrębniają danych, dotyczących liczby zmarłych wskutek zarażenia wirusem grypy A/H1N1 i zmarłych w wyniku "grypy i ostrych infekcji górnych dróg oddechowych". Minister zdrowia Wasyl Kniazewycz podał, że dotychczas potwierdzono laboratoryjnie 13 przypadków zarażenia A/H1N1 i jeden przypadek śmiertelny. Wcześniej sekretarz prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RNBiO) Raisa Bohatyriowa informowała, że obecność wirusa A/H1N1 potwierdzono na Ukrainie u 16 osób. Według niej zmarły cztery osoby. W związku z epidemią grypy A/H1N1 w dziewięciu regionach zachodniej Ukrainy ogłoszono w piątek kwarantannę, w całym kraju zamknięto placówki oświatowe i odwołano imprezy masowe. Natomiast wieczorem premier Julia Tymoszenko w wystąpieniu telewizyjnym oświadczyła, iż: - Na Ukrainie ujawniono dotychczas 14 osób zarażonych wirusem grypy A/H1N. - Według stanu na godz. 21 (20 czasu polskiego) 31 października na Ukrainie było 14 chorych na grypę A/H1N1 - powiedziała szefowa rządu. Zwracając się do obywateli Tymoszenko poprosiła, by nie ulegali panice, lecz stosowali środki, które pozwolą im uniknąć zarażenia i w porę zwracali się o pomoc do lekarzy. - Inne państwa wstrzymują epidemię, stosując ochronne maski. Proszę was, byście nosili je w środkach transportu, w pracy, w domu. Jeśli potraficie uszyć maskę z gazy własnoręcznie, zróbcie to i przekażcie te maski swoim sąsiadom i znajomym. Będzie to wielkie wsparcie dla naszego państwa - podkreśliła pani premier. Tymoszenko zapowiedziała także, że od poniedziałku w aptekach całego kraju prowadzone będą kontrole, które mają wykryć nieuczciwych właścicieli, podnoszących w związku z epidemią grypy ceny leków i masek ochronnych. - Uprzedzam właścicieli aptek, którzy zdzierają z ludzi pieniądze, że będą za to pozbawiani licencji - nie przebierała w słowach szefowa rządu. Według ostatniego komunikatu ukraińskiego ministerstwa zdrowia (z soboty z godz. 8 czasu polskiego) wskutek ostrych infekcji dróg oddechowych lub grypy na Ukrainie zmarło 39 osób, w tym dwoje dzieci. Zobacz też: Juszczenko zwrócił się do L. Kaczynskiego o pomoc Ukraina: Znów sprzeczne dane o liczbie zarażonych Sikorski: MSZ pomaga służbom ws. epidemii na Ukrainie Białoruś: Wzrost zachorowań na grypę