52-letnia Przetakiewicz już na studiach prawniczych podjęła ogromne ryzyko i założyła swoją pierwszą, dużą firmę - klinikę dentystyczną. Szybko doszło do ekspansji i wkrótce zarządzała całą siecią takich miejsc. W międzyczasie wzięła ślub z pierwszym mężem i została matką trzech synów - dorosłych już dziś Aleksandra, Filipa i Jakuba. W 2010 roku, gdy była partnerką Jana Kulczyka, założyła markę odzieżową "La Mania", której dyrektor kreatywną jest do dziś. We wrześniu tego roku pani Joanna poślubiła producenta Rinke Rooyensa. Swoim podejściem do życia, optymizmem i kreatywnością Przetakiewicz próbuje zarażać inne kobiety w ramach projektu Era Nowych Kobiet. Instagramowy profil dyrektor kreatywnej obserwuje w tym momencie aż 426 tys. użytkowników! Ostatnio pani Joanna zamieściła tam zdjęcia, do których pozuje bez spodni czy spódnicy - wyłącznie w body i modnych kozakach. Pod seksownymi fotkami, na których wyeksponowała bardzo zgrabną sylwetkę, Przetakiewicz napisała m.in.: - Kobieta z wiekiem nie staje się przezroczysta, tylko bardziej wyrazista. Mówię to często, od kiedy skończyłam 50 lat i będę powtarzać dla utrwalenia. - Polki na całym świecie są uznane za ultra kobiece, pełne wdzięku, bardzo mądre i ambitne. Tak nas odbierają inni. I słusznie! Mówmy tak i my‼️ A nie - jestem za chuda, za gruba, za wysoka, za niska, jakaś taka nijaka, nudna, słaba i beznadziejna. To jak odkręcenie kurka z gazem i włożenie głowy do kuchenki - dodała. Obok licznych zachwytów pojawił się i taki komentarz: "Dzisiaj za kasę można być szczupłym i młodym, taka jest prawda". Pani Joanna zdecydowała się na niego odpowiedzieć w następujący sposób: "Za kasę można bardzo wiele, warto zarabiać. Można też bez niej, wystarczy mieć poukładane w głowie". Zgadzacie się z Przetakiewicz?