Sejm odrzucił weto prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych. Stało się to możliwe, ponieważ za odrzuceniem prezydenckiego weta opowiedział się klub Lewicy. Jednak politycy SLD zapowiedzieli już, że po tym jak Sejm uchwali ponownie ustawę o "pomostówkach", oni skierują ją do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi przede wszystkim o zbadanie zapisu, zgodnie z którym "pomostówki" mają przysługiwać jedynie osobom urodzonym po 1 stycznia 1948 r., które do 1 stycznia 1999 r. przepracowały co najmniej 15 lat w szczególnych warunkach albo wykonywały przez ten czas pracę o szczególnym charakterze. Fedak powiedziała dziennikarzom po piątkowym głosowaniu, że głęboko wierzyła, iż ustawa o emeryturach pomostowych zostanie ponownie uchwalona i uczyniła wszystko, by tak się stało. Minister podkreśliła, że do Trybunału Konstytucyjnego trafi tak naprawdę jeden przepis. - Jeżeli Trybunał powie, że jest on niekonstytucyjny, to naturalnie uszanujemy decyzje Trybunału i poprawimy ustawę - zapowiedziała. Fedak tłumaczyła, że TK może zakwestionować "epizodyczny charakter" ustawy. - Jeżeli Trybunał uzna, że słuszne jest, aby nie miała takiego charakteru, to my oczywiście to uszanujemy - oświadczyła. Odnosząc się do wypowiedzi polityków Lewicy o możliwości dopisania do ustawy kolejnych zawodów, które miałby skorzystać z emerytur pomostowych powiedziała, że ustawy zawsze można zmieniać. - Jeżeli kiedykolwiek pojawią się zasadne wnioski, to każdą ustawę można nowelizować - zaznaczyła.