W instrukcji wyjazdowej został określony czas pobytu płk. Romana Polko od 11 marca - czyli ten wyjazd nastąpił przed postanowieniem prezydenta o użyciu sił zbrojnych w internwencji w Iraku - do 1 kwietnia. Ta instrukcja określa też zadania, jakie płk. Polko miał do wykonania. Więc nie ma w tej sprawie i nie może być żadnych wątpliwości. Każdej śledczej komisji możemy ten dokument przedstawić. My przedstawiamy rzetelną informację, ale ze zrozumiałych powodów nie mówimy wszystkiego, co wiemy. To jest specyfika tego resortu. My wiemy dużo, ale w przeciwieństwie do innych mówimy tyle ile możemy powiedzieć. Staramy się nie mówić ani jednego zdania więcej, bo mówimy o jednym z najdelikatniejszych obszarów - obszarze bezpieczeństwa i obronności. Tyle można powiedzieć w związku z działalnością pana pułkownika Polko. Nie ma żadnego zdjęcia za zdjęcia, nie ma żadnej kary, nie ma nagany. Wszystko co dotyczyło tej misji odbywa się zgodnie z planem. A w wojsku planowanie jest podstawą. Jerzy Szmajdziński jest Ministrem Obrony Narodowej