Jak co roku Japończycy niecierpliwie oczekiwali, aż na drzewach wiśni pojawią się delikatne, jasne kwiaty. Z wielkim zainteresowaniem śledzili informacje napływające z rządowej agencji prognozy pogody. Kiedy okazało się, że eksperci podali mylną datę zakwitnięcia wiśni oburzenie wśród Japończyków było tak duże, iż agencja musiała przeprosić za błąd. - Bardzo przepraszamy naszych widzów, za pomyłkę - tłumaczył się w imieniu agencji jej dyrektor Kei'ichi Kashiwagi. Język japoński zawiera mnóstwo terminów określających różne stopnie kwitnięcia drzew wiśni. Niektóre z nich można roboczo przetłumaczyć jako "jedna-dziesiąta kwiatów", "osiem-dziesiątych" oraz "pełne kwiaty". Terminy te odnoszą się do średniej ilości kwiatów kwitnących na drzewie. Informacje zbierane są ręcznie. Liczy się ilość kwiatów na wybranych drzewach w całym kraju, a następnie wprowadza dane do bazy, która generuje tak zwany Front Kwitnących Wiśni, w podobny sposób, jak w pogodzie określa się zimne i ciepłe fronty. Jednak tak samo, jak w przypadku prognozy pogody, może tu dojść do żenujących pomyłek. Zwłaszcza gdy w komputerze pojawią się problemy techniczne, tak jak to miało miejsce w japońskiej agencji.