No więc jadę sobie i czytam: "Blisko ludzi". To PSL. Myślą, że my chcemy, żeby oni byli blisko nas. Pod hasłem podpisuje się trzech mężczyzn. Panowie: Pawlak, Zych i Kalinowski. Nie wiem, co na to ci "ludzie", ale jeśli chodzi o mnie, to oni są zdecydowanie za blisko mnie. Może jednego to jeszcze bym wytrzymał, ale trzech! Jadę dalej. Profesor Giertych: "Z nadzieją w przyszłość ". To jest akurat bardzo dobre hasło. Co z niego wynika? Że brakuje nam nadziei. Bo przyszłość przecież mamy - czy chcemy, czy nie chcemy. Liga Polskich Rodzin stosuje bardzo delikatne hasło wyborcze. Nie piszą, że to oni są tą nadzieją. Piszą jedynie, że potrzebna nam nadzieja. To jest prawdziwa troska o rodaków! Można nawet zaryzykować rozwinięcie tego hasła: "Z nadzieją, że przegramy, w przyszłość". Jadę dalej. "Niech połączy nas Polska " - to Włodzimierz Cimoszewicz. To tylko połowa hasła wyraźnie skierowanego do bogatszych Polaków, spędzających urlopy za granicą. Wiadomo, co się wyrabia w tych biurach podróży. Są niesolidne. Rodacy podenerwowani kłócą się z tymi biurami i często ze sobą. "Poróżniła nas Tunezja, niech połączy nas Polska". Jadę dalej. Donald Tusk - "Człowiek z zasadami". Czy to oznacza, że my - elektorat, nie mamy zasad? Bo jeśli wszyscy mamy zasady, to czym kandydat Tusk się spośród nas wyróżnia? Gdyby było napisane przed hasłem "też", byłoby jasne. " Też człowiek z zasadami". Tak jak wy. Czyli my. A tak to wychodzi, że jesteśmy bez zasad i bez charakteru. To ostatnie wynika z Leppera. Na plakacie Samoobrony jej przewodniczący określa siebie jako człowieka z charakterem. Swoją drogą trzeba mieć charakter, żeby tyle wytrzymać w solarium. Na blokadach telewizji tak się człowiek nie opali. A takie właśnie zapowiedział "człowiek z charakterem" uznając, że telewizja go bojkotuje. Panowie Tusk i Lepper w swoich hasłach nawiązują do kultowych filmów Andrzeja Wajdy "Człowiek z...". Jadę dalej. Plakat partii, która zarzuca Tuskowi, że jego kampania jest za droga. Prawo i Sprawiedliwość. Powinien to być biedny plakacik - czarno-biały, taniutki, bez hasła i zdjęcia. Jest ze zdjęciem i hasłem. Silny prezydent, uczciwa Polska. Czy kraj może być uczciwy? I co jest bardziej uczciwe: rzeki czy góry? Bo morze jest nieuczciwe - zimne i z falami. A może odwrotnie: "Uczciwy prezydent, silna Polska"? I nagle widzę baner, który mnie poraża swą prostotą: "Kocham Polskę" Kto to? Który to kandydat? A to tylko klej do kafelków. Jadę dalej... Krzysztof Piasecki