Jacek Olter był jednym z bardziej zapracowanych perkusistów w Polsce. Pojawiał się praktycznie w każdym składzie, jaki montował jego przyjaciel i wieloletni współpracownik, Ryszard "Tymon" Tymański (Miłość, NRD, Kury). Znany był z tego, że lubił czasem - nie przestając grać - wybrać się "na spacer" wokół swojego zestawu bębnów. Nikt z przyjaciół Jacka Oltera nie chciał komentować tragicznego zdarzenia. Nieoficjalnie wiadomo, że wyskoczył on z dziesiątego piętra jednego z gdańskich wieżowców.