Jakie wnioski na pierwszy rzut oka przyniosło badanie? Po pierwsze ukazało cechy tegorocznych maturzystów - w dużej mierze są to ludzie ambitni, wiedzący czego chcą i świadomie planujący swoją przyszłość. Decyzje podejmują w sposób przemyślany, z uwzględnieniem zarówno własnych potrzeb, zainteresowań jak i tendencji występujących na rynku pracy. Wstępnym aspektem w wyborze uczelni okazał się poziom wykładowców - kryteriami ich oceny były wiedza merytoryczna i praktyczna. Maturzyści oczekują też od nich obiektywności i współpracy na partnerskim poziomie. Nauka nie kojarzy im się już z obowiązkiem, dlatego chcą być traktowani poważnie, bez podejścia odgórnego, cechującego większość ich dotychczasowych szkolnych doświadczeń. Studia i co dalej...? Przyszli absolwenci liceów dużą wagę przywiązują też do ogólnej atrakcyjności kierunku, rozumianej jako zgodność z zainteresowaniami oraz szansa przyszłego absolwenta na rynku pracy. Wielu badanych zwraca też uwagę na reputację uczelni wśród pracodawców. Z budowaniem kariery nie mają jednak zamiaru czekać do momentu zdobycia dyplomu - mają nadzieję na elastyczność studiów (pozwalającą pogodzić zajęcia z pracą) i kooperację uczelni z rynkiem zatrudnienia. Maturzyści przyglądają się uczelniom również pod kątem infrastruktury i wykorzystania nowych technologii. Widać zatem, iż na wizerunek uczelni wpływają takie czynniki jak: wyposażenie sal wykładowych, stan akademików czy też profesjonalne zaplecze sportowe. Szukając informacji o uczelniach mało kto opiera się obecnie na tradycjach rodzinnych, czy długoletniej historii uczelni. Lepszym źródłem wiedzy jest dla nich serwis WWW szkoły i dni otwarte w kampusach. Kandydaci są jednocześnie świadomi, że kalendarz studenta wypełniony jest nie tylko samą nauką. Imprezy z gatunku otrzęsin, połowinek, juwenaliów, czy prywatki w akademikach są od dekad nieodzowną częścią życia akademickiego. Dlatego też znacznym elementem oceny uczelni jest poziom życia towarzyskiego i panująca na niej atmosfera. Państwowe wciąż popularniejsze Nie maleje zainteresowanie uczelniami publicznymi. Większość maturzystów wystartuje w tym roku do dwóch, a co dziesiąty do trzech państwowych szkół wyższych. Największe oblężenie przeżyją uczelnie techniczne i uniwersytety. Pierwsze trzy miejsca tegorocznego zestawienia akademii państwowych zajęły kolejno: Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Wojskowa Akademia Techniczna i Uniwersytet Jagielloński w Krakowie. W pierwszej 20-tce triumfowały uczelnie techniczne (9) i uniwersytety (7). Swoje miejsce w tej grupie wywalczyły też dwie politechniki - Warszawska i Wrocławska. Nie zaskakuje fakt, iż prym wiodą szkoły o wieloletniej renomie. Mimo deklaracji ankietowanych, jakoby nie kierowali się tradycją, popularność uczelni z długoletnią historią nie wydaje się maleć, co udowadnia ich pozycję na rynku edukacyjnym. W przypadku uczelni prywatnych zaś można mówić o zdecydowanym wzroście: wybiera się na nie 73% maturzystów, z czego większość złoży dokumenty w wybranych 2 szkołach. Nie lada debiutem w tegorocznym rankingu uczelni niepublicznych może się poszczycić Katolicki Uniwersytet Lubelski, który jako jedyny w tej kategorii osiągnął 10-procentowy poziom popularności. Na podium razem z nim stanęły: Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modzelewskiego oraz Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych im. Gen. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu. Kandydat a student W grupie ankietowanych znalazło się wielu studentów i absolwentów, którzy zdążyli już zweryfikować swoje wcześniejsze opinie z praktyką. Dla nich najważniejszymi walorami były poziom nauczania oraz wykładowcy. Obecnie doceniany jest najbardziej kontakt wykładowcy ze słuchaczami oraz wiedza i doświadczenie praktyczne kadry. Niebagatelne znaczenie ma też dla nich opinia o uczelni i atmosfera w niej panująca. Studenci i absolwenci nieco wyżej oceniają uczelnie publiczne od prywatnych. Z ich punktu widzenia bardzo istotnym parametrem jest jakość nauczania. Ciekawy jest zatem fakt, iż najwyższe noty zebrały szkoły zawodowe i artystyczne, również te z mniejszych miast. Zwycięskie w ocenie studentów okazały się dwie szkoły muzyczne: w Bydgoszczy i Warszawie; faworytami absolwentów są PWSZ w Zamościu i ASP we Wrocławiu. Jaki z tego wniosek? Mniejsze ośrodki akademickie są wyraźnie bardziej doceniane przez studentów i posiadaczy dyplomów, niż miało to miejsce w grupie tegorocznych kandydatów na studia. Taka obserwacja może świadczyć o tym, iż miarodajna i autentyczna ocena uczelni możliwa jest dopiero w oparciu o własne doświadczenia. Chcesz dowiedzieć się więcej? Osobom zainteresowanym szczegółowymi wynikami tegorocznego i zeszłorocznego rankingu polecamy stronę www.rankingnescafe.pl. Oprócz przejrzystych, zwizualizowanych graficznie wyników wszystkich szkół, w serwisie udostępniono interaktywną wyszukiwarkę, ułatwiającą znaleźć uczelnię według preferencji określonych przez Użytkownika. Internauci mogą tam również wypełnić taką samą ankietę, jak ta użyta do realizacji tegorocznego rankingu. //