Wycofywaniu się żołnierzy towarzyszył chaos. W powietrze wylatywały ostatnie z pozostawionych izraelskich posterunków. Dziesiątki czołgów, ciężarówek i transporterów opancerzonych przemierzały strefę bezpieczeństwa, kierując się w stronę granicy z Izraelem. Izraelska armia wkroczyła do Libanu w 1978 roku. Ówczesne władze twierdziły, że jest to konieczne ze względu na ochronę terytorium Izraela przed atakami islamskich rebeliantów. Zgodnie z porozumieniem pomiędzy oboma państwami, wycofanie wojsk miało się zakończyć na początku lipca tego roku. Niedawne krwawe ataki muzułmańskiego Hezbollahu spowodowały jednak, że ewakuacja rozpoczęła się znacznie wcześniej i praktycznie wymknęła się spod kontroli izraelskich władz.