W północnoirlandzkich sklepach, zwłaszcza przy granicy, zaroiło się od klientów. Z Irlandii przybywały całe rodziny, bo szkoły zamknięto z powodu udziału nauczycieli w strajku. Zakupy w Zjednoczonym Królestwie bardzo się ostatnio opłacają obywatelom Irlandii z uwagi na słaby kurs wymienny funta szterlinga wobec euro, a także dzięki niższemu brytyjskiemu podatkowi VAT. Irlandzki Kongres Związków Zawodowych zapowiada, że następny jednodniowy strajk sektora publicznego może się odbyć już 3 grudnia. Rządowy plan cięć płacowych jest wpisany w zmniejszanie deficytu budżetowego. Dysponujący zaledwie nieznaczną większością parlamentarną premier Brian Cohen zamierza przeforsować w głosowaniu nad budżetem 9 grudnia oszczędności na łączną kwotę 4 mld euro, czemu sprzeciwiają się związkowcy i część członków koalicji rządowej. Według Cohena, cięcia wydatków są niezbędne do ustabilizowania deficytu budżetowego na poziomie 12 proc. produktu krajowego brutto, zanim będzie można rozpocząć zmniejszanie go ku wymaganemu dla państw strefy euro poziomowi 3 proc. PKB. Bruksela postuluje, by Irlandia od roku 2014 mieściła się w tym limicie.