Jest nim zamieszkały w Newry 40-letni Marek M. Zwłoki zidentyfikował jego przyjaciel. O jego śmierci powiadomiono już rodzinę w Polsce. Zdaniem BBC, Polak mógł zostać zaatakowany, gdy w nocy szedł mało uczęszczaną alejką na tyłach miejskiego basenu. Policja, która uznała, że Polak został zamordowany, aresztowała w środę 19-letnią kobietę, podejrzaną o mataczenie w śledztwie. Szczegółów nie ujawniono. We wtorek aresztowano dwóch mężczyzn, których przesłuchiwano w charakterze podejrzanych na posterunku w Antrim. W środę wieczorem nadal przebywali w areszcie. Dziennik "Belfast Telegraph" na swym portalu twierdzi, iż policja ma "konkretną linię śledztwa", a podejrzani najprawdopodobniej nie są cudzoziemcami. Policja odmawia odpowiedzi na pytanie, czy traktuje zabójstwo jako podyktowane nienawiścią do obcokrajowców. Motyw zabójstwa dopiero musi zostać ustalony. Polska społeczność w Newry liczy ok. 3 tys. osób.