W przeciwnym razie narazi się na "poważne konsekwencje". Rezolucja została przedstawiona przez Stany Zjednoczone. Zatwierdzenie nowego dokumentu poprzedziło 8 tygodni trudnych negocjacji. 15 członków Rady Bezpieczeństwa ONZ głosowało za przyjęciem rezolucji. Niespodzianką jest, iż od głosu nie wstrzymała się nawet Syria - jedyny kraj arabski w Radzie. Irak ma tydzień na zaakceptowanie warunków rezolucji i zobowiązanie się do ich spełnienia. Rezolucja daje inspektorom ONZ, którzy opuścili Irak cztery lata temu, "natychmiastowe, swobodne i bezwarunkowe prawo" do przeszukania wszystkich miejsc, łącznie z pałacami prezydenta Husajna, i sprawdzenia, czy nie ma tam broni chemicznej, biologicznej czy nuklearnej. Bush zadowolony Prezydent USA George W. Bush ostrzegł dzisiaj władze w Bagdadzie, że poniosą "najsurowsze konsekwencje", jeśli nie podporządkują się rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, nakazującej Irakowi, aby się rozbroił. Bush wyraził zadowolenie, że rezolucja została przyjęta jednomyślnie. Powiedział, że prezydent Iraku Saddam Husajn musi zlikwidować arsenały niezwłocznie i bez prób negocjowania warunków powrotu inspektorów ONZ do Bagdadu. Prezydent - (Husajn) musi podjąć współpracę niezwłocznie i bezwarunkowo, w przeciwnym razie poniesie najsurowsze konsekwencje - oświadczył amerykański prezydent. Bush pokreślił, że jeśli Bagdad nie spełni żądań, postawionych mu przez Narody Zjednoczone, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy sami rozbroją Irak. - Jeśli chcemy uniknąć wojny, wszystkie kraje muszą nadal wywierać presję na Saddama Husajna, aby zaakceptował tę rezolucję i wywiązał się ze swoich zobowiązań - powiedział prezydent. Bush zauważył również, że rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ jest dla Iraku "ostatnim testem", by się rozbroił. Reakcje Rosji Rezolucja w sprawie rozbrojenia Iraku, która została jednogłośnie przyjęta przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, "jest najlepszym rozwiązaniem w obecnych warunkach" - oświadczył rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Jurij Fiedotow. Niemcy: Rezolucja wyraźnym sygnałem wobec Bagdadu Rząd niemiecki przyjął z zadowoleniem jednogłośne uchwalenie rezolucji w sprawie Iraku. - Niemcy popierają cel rezolucji, zobowiązującej Irak do nieograniczonej i efektywnej współpracy z inspektorami rozbrojeniowymi - oświadczył w Berlinie minister spraw zagranicznych Joschka Fischer. "Rezolucja jest wyraźnym sygnałem wobec Bagdadu: Saddam Husajn musi zrozumieć, jak poważne następstwa miałoby niezastosowanie się do tej rezolucji. Irak otrzymał obecnie szanse na zapewnienie, poprzez daleko idącą i bezwarunkową współpracę z inspektorami ONZ, pokoju i stabilizacji w regionie" - czytamy w oświadczeniu MSZ. Zdaniem władz niemieckich, inspektorzy ONZ pod kierownictwem Hansa Blixa powinni jak najszybciej powrócić do Bagdadu. Rząd Niemiec będzie nadal wspierał pracę inspektorów - zapewnił Fischer. Chirac: szansa na pokojowe rozbrojenie Iraku Prezydent Francji Jacques Chirac oświadczył dzisiaj, że uchwalona rezolucja ONZ to "szansa na pokojowe rozbrojenie Iraku". Irak jednak - jak powiedział francuski prezydent - powinien wystrzegać się jakiegokolwiek uchybień w swoich zobowiązaniach rozbrojeniowych. W wydanym przez Pałac Elizejski komunikacie przypomniał też, że uchwalenie rezolucji w takiej formie "było od początku celem działania Francji". "Przesłanie społeczności międzynarodowej jest jasne: jest zjednoczona, by oznajmić Irakowi, że jest teraz czas na pełną współpracę z ONZ" - napisał Chirac. "Przez to jednomyślne głosowanie Rada Bezpieczeństwa w pełni potwierdziła swoją centralną rolę i odpowiedzialność w dziedzinie pokoju i bezpieczeństwa" - napisał Chirac. Solana: rezolucja wyrazem jedności świata wobec Rezolucja ONZ w sprawie rozbrojenia Iraku jest wyrazem "jedności i determinacji całej społeczności międzynarodowej" wobec Bagdadu - powiedział szef unijnej dyplomacji Javier Solana. - Przesłanie przekazane dziś Bagdadowi jest bardzo jasne: rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ jest wyrazem jedności i determinacji całej społeczności międzynarodowej, by wziąć na siebie wspólną odpowiedzialność - oświadczył Solana. Przedstawiciel UE wyraził zadowolenie z jednomyślnego przyjęcia rezolucji. Ocenił, że jej tekst odzwierciedla całkowicie stanowisko Unii Europejskiej w sprawie konieczności rozbrojenia Iraku. Blair: Irak zostanie rozbrojony Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair ostrzegł Irak, że nie powinien mieć "żadnych wątpliwości", iż zostanie rozbrojony "siłą", jeśli odmówi wypełnienia rezolucji, przyjętej przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. - Saddam (Husajn) musi dokonać wyboru. Przesłanie, które mu przekazujemy, jest następujące: macie się rozbroić albo czeka was konfrontacja zbrojna - powiedział Blair. Według niego, Husajn nie będzie mógł dłużej stosować wybiegów i kłamstw, nie będzie mógł przeszkadzać inspektorom i rzucać im wyzwań. Blair, który jest najbliższym sojusznikiem prezydenta Busha, dodał, że "konflikt nie jest nieunikniony", ale do rozbrojenia Iraku dojść musi. Ambasador Iraku przy ONZ Ambasador Iraku przy ONZ, Mohammed Aldouri, oświadczył, że dzisiejsza rezolucja Rady Bezpieczeństwa narzuca społeczności międzynarodowej wolę USA i stawia Bagdadowi wymagania, które będą trudne do spełnienia. - Jestem pesymistą. Ta rezolucja została zredagowana tak, aby uniemożliwić inspektorom powrót do Iraku - powiedział dyplomata agencji Reuters. - Społeczności międzynarodowej narzucono wolę Stanów Zjednoczonych - ocenił. Aldouri uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy Irak zaakceptuje rezolucję. - Poczekamy i zobaczymy, jaka będzie reakcja Bagdadu" - odparł.