Około trzystu osób udało się ocalić. Kilkadziesiąt osób poszkodowanych w katastrofie jest w stanie krytycznym. Ekipy ratownicze przez całą noc prowadziły akcję ratunkową i szukały w wagonach ewentualnie uwięzionych ludzi. Do katastrofy doszło, gdy pociągi przejeżdżały przez częściowo zalany most niedaleko Hardy w stanie Madhja Pradeś. Kilka wagonów runęło do rzeki. Składający się z dwunastu wagonów Kamayani Express jadący z Bombaju do Waranasi wykoleił się tuż przed północą. Kilka minut później to samo stało się z jadącym w przeciwną stronę pociągiem Janata Express. Z powodu deszczy monsunowych powodujących powodzie, osunięcia ziemi i zawalenia się budynków, w tym sezonie w Indiach zginęło już ponad sto osób.