Na szczątki ptaków natrafili wędkarze niedaleko River Lea we wschodnim Londynie.Tam - w obozowisku zamieszkałym również przez Polaków - walały się porozrywane części ciała łabędzi. Imigranci mieszkali w prowizorycznych namiotach w miejscu, które w 2012 roku ma być zagospodarowane na rzecz Olimpiady. Prawdopodobnie byli tam przejściowo, szukając innego miejsca do życia - informuje Moja Wyspa. Łabędzie są ptakami objętymi w Wielkiej Brytanii szczególną ochroną. - (...) należą do Królowej, taka zbrodnia to hańba. Na samą myśl robi mi się niedobrze. Słyszałem o imigrantach, którzy żyją tu w poszukiwaniu lepszego miejsca zamieszkania - powiedział David Gibson, wędkarz. - Być może w ich krajach takie zachowanie jest akceptowane, ale powinni zrozumieć, że w naszym kraju nie można po prostu zabić i zjeść łabędzia." - dodał David Akinsaya. Z dziennikarzami nie chciała rozmawiać dwójka Polaków mieszkających w obozie. - Bardzo poważnie traktujemy sprawę. Przesłuchujemy każdego kto mógłby rzucić więcej światła na tę sprawę - mówi rzecznik RSPCA. Pół roku temu wyszło na jaw podobne przestępstwo. Polacy i Litwini z Bedfordshire polowali na łabędzie. Zostali wówczas przyłapani na gorącym uczynku. Wędkarze postanowili zamieszczać w miejscach, w których ginie najwięcej łabędzi, znaki, że te ptaki są pod ochroną, a ich zabijanie jest nielegalne.