Do tragedii doszło na Rijswijkse Landingslaan w dzielnicy Ypenburg w Hadze. Pod nadjeżdżający tramwaj został wepchnięty 39-letni mężczyzna. Prokuratura, w oparciu o zeznania świadków, twierdzi, iż zabójstwa dokonał 15-letni mieszkaniec Hagi. Został on tymczasowo aresztowany. Początkowo media poinformowały jedynie, iż tragicznie zmarły mężczyzna to bezdomny Polak. Z informacji przyjaciół zamordowanego, których cytuje dziennik "De Telegraaf" wynika, iż Polak przyjechał do Niderlandów z Niemiec pod koniec września, aby "zbudować swoją przyszłość". Zabójstwo Polaka w Holandii. "To nie jest normalne" - To nie jest normalne, co stało się z tym ciężko pracującym człowiekiem - powiedział gazecie Bill Hoogenboom, który przyjaźnił się z tragicznie zmarłym.W sobotę spod Ambasady RP w Hadze wyruszy marsz milczenia ku pamięci zabitego Polaka.