Rzecznik PiS stwierdził, że obrazem tego, jak prowadzone jest śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej, jest słynne już zdjęcie premiera Donalda Tuska z Władimirem Putinem, rzekomo pochodzące z kwietnia 2010 roku. Na fotografii widać uśmiechniętego i zaciskającego pięści Donalda Tuska w towarzystwie - również uśmiechniętego - Władimira Putina. - Ja nie wywodzę z tego zdjęcia jako materiału dowodowego żadnych wniosków. To zdjęcie jest jasnym widocznym przykładem tego, jak potoczyło się to śledztwo - ocenił. Hofman wyjaśnił, że ma na myśli m.in. "oddany" Rosjanom wrak oraz "prokuraturę, która popełnia błędy".