Po całonocnych przepychankach i naciskach na Stany Zjednoczone i Irak uczestnikom nowojorskiej konferencji udało się osiągnąć kompromis. W myśl przyjętego dziś w nocy dokumentu pięć mocarstw zobowiązało się do dalszych redukcji swych sił nuklearnych oraz do przejrzystego przedstawiania raportów o ich stanie. Postanowiono, że z doktryn militarnych znikną zapisy stwierdzające, że podstawą polityki bezpieczeństwa jest broń jądrowa. Mocarstwa chcą także raz na zawsze zrezygnować z wykorzystywania plutonu i uranu do celów wojskowych. Sygnatariusze układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej chcą, aby Bliski Wschód i Azja Południowa stały się strefami wolnymi od arsenałów nuklearnych. Uczestnicy nowojorskich negocjacji rozbrojeniowych zażądali od Indii, Pakistanu, Izraela i Kuby, które nie są stronami Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Nuklearnej, by niezwłocznie przyłączyły się do niego. Sygnatariusze dokumentu zabronili współpracy nuklearnej z tymi państwami. W deklaracji końcowej wszystkie 187 państwa-strony traktatu zapowiedziały, że kolejna konferencja przeglądowa odbędzie się w 2005 r.