Mieszkańcy gruzińskiej stolicy tłumaczą, że przedstawiciele władz nie są mile widziani na ulicy. Przejazdom samochodów rządowych towarzyszy trąbienie postronnych kierowców i gwizdy przechodniów. Młodzi ludzie na skuterach jeżdżą po Tbilisi z flagami opozycyjnej koalicji "Gruzińskie marzenie". Gruzini pytani o to, czy będą głosować na partię obecnego prezydenta odpowiadają krótko: "Tak, bo prowadzi uczciwą grę dla Gruzji". Jeszcze bardziej rozmowni są zwolennicy opozycji. - Większość ludzi w naszym kraju znajduje się na granicy ubóstwa i mamy już tego dość - tłumaczą swoje poparcie dla opozycji. Jutro Gruzini będą wybierać nowy skład parlamentu. Główna batalia o głosy wyborców rozegra się między rządzącym Zjednoczonym Ruchem Narodowym a opozycyjną koalicją "Gruzińskie marzenie".