Rozgrywki już od kilku lat prowadzi NI Football - grupa młodych sympatyków piłki nożnej. Rozgrywki podzielone są na dni tygodnia - dzięki temu łatwiej znaleźć sobie odpowiedni termin do grania i pogodzić go chociażby z obowiązkami zawodowymi. Stąd są ligi piątkowe - cztery i również cztery niedzielne. W rozgrywkach coraz poważniej zaznaczają swą obecność polskie drużyny. W niedzielnej Premier Divison grają aż trzy zespoły FC Red Eagles, Lech FC, oraz White Eagles. W piątkowej Premier Division po ciężkich bojach w letnim sezonie utrzymała się zaś drużyna weteranów FC Polonii Belfast. Nowym polskim klubem włączonym do rozgrywek jest drużyna PSV, startująca w tym sezonie od drugiej ligi piątkowej. Patrząc w tabele, najlepiej w sezon weszła ekipa FC Red Eagles. - Z założycielami zespołu graliśmy wcześniej z Polonii Belfast - opowiada Paweł Dereziński , jeden z filarów drużyny. - Z czasem doszliśmy do wniosku, że zależy nam na utrzymaniu kumplowskiej atmosfery w zespole, więc postanowiliśmy założyć swój zespół. Drużyna zarejestrowana została w ubiegłym roku i z marszu zaczęła podbijać rozgrywki. Teraz zaczęła sezon w najwyżej spośród niedzielnych lig "szóstek". Jak wygląda rywalizacja z miejscowymi z poziomu boiska. - Przeważnie jest bardzo sympatycznie, jest integracja i nie ma problemów. Jakieś bardziej nerwowe sytuacje czy spięcia zdarzają się naprawdę bardzo, bardzo rzadko - mówi Paweł. - A jak grają? No cóż, mimo że są tu naprawdę bardzo dobre warunki do trenowania piłki, wystarczy choćby spojrzeć ile jest boisk, to miejscowi są od nas słabsi piłkarsko. Być może lepiej trzymają się taktyki, ale brak im futbolowego błysku, kiedy trzeba szybko coś stworzyć na boisku. Wspólne granie w północnoirlandzkiej lidze jednoczy wszystkich polskich zawodników. Szczególnie dobrze widać to w trudnych chwilach, kiedy rodacy potrzebują pomocy. - Chciałbym podziękować wszystkim polskim drużynom, których gracze ostatnio wykazali się wielkim sercem, pomagając koledze po wypadku - podkreśla Paweł. Solidarność jest poza boiskiem, na placu gry nie ma jednak sentymentów. Mecze między polskimi ekipami mają szczególny smaczek i piłkarze podchodzą do nich szczególnie ambitnie. W jednym z ostatnich takich spotkań Red Eagles wygrali z ekipą FC Lech 6-2. Jednak gracz Red Eagles nie chce sam określić, która z polskich ekip jest najsilniejsza. - Myślę, że nie można tego powiedzieć po jednym czy dwu meczach, trzeba byłoby zorganizować cykl turniejów. Drużyny chcące zgłaszać swój udział w rozgrywkach zapraszamy na stronę internetową http://www.nifootball.com lub kontakt pod numerem tel.07871966833