Wg Grabowskiego, dopiero taki polityk sprawi, że rząd będzie działał sprawnie, bo będzie mieć zapewnioną sejmową większość. Grabowski oświadczył, że zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką bierze na siebie wycofując swoją kandydaturę. O decyzji poinformował lidera AWS, Mariana Krzaklewskiego. Na decyzję Grabowskiego bez zaskoczenia zareagowali politycy Unii Wolności. Od kilku dni powątpiewali w prawdziwość deklaracji liderów AWS w sprawie kandydata na premiera. - Niestety sprawdziły się nasze nieoficjalne informacje - mówi sieci RMF FM Jerzy Wierchowicz, szef klubu parlamentarnego Unii. (posłuchaj) W tej sytuacji kolejnym kandydatem na premiera może być sam lider AWS, Marian Krzaklewski. Już rano rzecznik klubu parlamentarnego Akcji nie wykluczał, że jest taka możliwość. Szef Akcji Wyborczej "Solidarność" unika kontaktu z mediami. Dzisiaj, Krzaklewski wszedł tylnym wejściem na posiedzenie prezydium Komisji Krajowej "Solidarności" w Gdańsku Przed siedziba komisji jest wóz reporterski sieci RMF FM i Wojciech Jankowski: Mimo deklaracji o wyjściu z rządu i złożonych wczoraj dymisji w posiedzeniu rady ministrów uczestniczą dzisiaj wszyscy ministrowie, w tym szefowie resortów wywodzący się z Unii Wolności. - Rząd pracuje normalnie - deklarowali przed wejściem na salę posiedzeń unijni ministrowie. Szef dyplomacji Bronisław Geremek zapowiedział, że nic w jego pracy się nie zmieni do chwili przyjęcia dymisji przez premiera i podpisania jej przez prezydenta. Jak wiadomo Aleksander Kwaśniewski mówił już wczoraj, że wolałby, aby szef MSZ Geremek pracował do czerwca, gdy Polska organizuje ważne międzynarodowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych.