Reklama

Górak-Sosnowska: Zamachy nie musiały mieć związku z działaniami Francji w Syrii

Ataki terrorystyczne w Paryżu nie musiały być odwetem za działania Francji w Syrii tym bardziej, że kraj ten nie odgrywa głównej roli w koalicji przeciwko tak zwanemu Państwu Islamskiemu - powiedziała w Polskim Radiu 24 arabistka Katarzyna Górak-Sosnowska ze Szkoły Głównej Handlowej.

Według relacji świadków, terroryści mieli krzyczeć, że zamachy są zemstą za zaangażowanie się Francji w syryjski konflikt.

Doktor Górak-Sosnowska przekonywała, że ten związek przyczynowo-skutkowy wcale nie jest oczywisty, bo Francja nie odgrywa w Syrii zasadniczej roli. Terroryści mogli wybrać ten kraj na przykład ze względu na warunki, które umożliwiały przeprowadzenie ataków.

Poza tym - mówiła ekspert - Paryż jest atrakcyjnym celem. Doktor Górak-Sosnowska wskazywała, że zaatakowanie dużej europejskiej stolicy daje terrorystom rozgłos, a przy tym pomaga im w wywoływaniu strachu wśród społeczeństwa, co jest przecież ich zasadniczym celem. W zamachach w Paryżu zginęło co najmniej 120 osób, a ponad 200 zostało rannych.

Reklama

Prezydent Francois Hollande wprowadził stan wyjątkowy na terenie całego kraju.

Informacyjna Agencja Radiowa

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy