Jak przypomniał marszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS), zgodnie z regulaminem głosowanie nie jest poprzedzone debatą ani zadawaniem pytań. Wcześniej klub PO wnioskował o odroczenie posiedzenia Sejmu oraz o odesłanie wniosku ws. wyboru sędziów TK z powrotem do komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Wniosku o odroczenie marszałek nie poddał pod głosowanie wyjaśniając, że nieco wcześniej podobny wniosek został już odrzucony. Z kolei wniosek o ponowne odesłanie do komisji sprawy wyboru sędziów TK Sejm odrzucił w głosowaniu. Kandydatów do TK zgłosiło tylko PiS. Są to Julia Przyłębska, Mariusz Muszyński, Henryk Cioch, Piotr Pszczółkowski i Lech Morawski. Po tym gdy marszałek przeszedł do punktu dot. wyboru sędziów, posłowie opozycji zaczęli wyrażać głośny sprzeciw, posłanka PO Agnieszka Pomaska weszła na mównicę zapowiadając wniosek formalny o zmianę sposobu prowadzenia obrad. - Te obrady są prowadzone w sposób skandaliczny - powiedziała. Argumentowała, że we wtorek na posiedzeniu komisji zamykano parlamentarzystom usta i zaapelowała do marszałka, by tego błędu nie powielał. Kuchciński odpowiedział, że taki wniosek jest niemożliwy, regulamin przewiduje jedynie wniosek o zmianę sposobu prowadzenia dyskusji. "To jest zasadnicza różnica. Nie jesteśmy w punkcie dyskusji" - powiedział. Posłowie krzyczeli: Precz z komuną Głos zabrała również Henryka Krzywonos-Strycharska prosiła, by obrady były "godne każdego człowieka, godne posła przede wszystkim". - Chodzi o konstytucję. To nie jest rzecz, którą dostaliśmy w prezencie. Myśmy ją wywalczyli - podkreśliła. - Dzisiaj proszę tylko, abyśmy się nie ośmielali jej zniszczyć - dodała Zarówno posłów PiS, jak i opozycji prosiła także o szacunek do ustawy zasadniczej. - Zaraz będzie 13 grudnia, ciężkie lata dla nas stanu wojennego. Dokładnie pamiętamy, jak to było. Pamiętamy, jak błagaliśmy, żeby nas zrozumiano. Chodziło nam wtedy o demokrację, chodziło nam wolność słowa, której tu nie ma na tej sali - podkreśliła. - Nie wspomnę o szacunku do innego człowieka - dodała. Posłowie PO wstali i bijąc brawa skandowali "Konstytucja, konstytucja". W trakcie przerwy posłowie opozycji nadal krzyczeli: "konstytucja, konstytucja", "precz z komuną". Posłanka PO Henryka Krzywonos-Strycharska trzymając egzemplarz konstytucji krzyczała, że "jest jej wstyd za taki Sejm". - Kiedyś za taką konstytucję byście życie oddali - wołała w stronę posłów PiS. Sejm nie zgodził się, by głosowanie ws. sędziów TK było imienne Grupa posłów Nowoczesnej złożyła w środę wniosek, by głosowanie ws. wyboru sędziów TK było imienne. W głosowaniu wniosek ten został odrzucony. Za wnioskiem o głosowanie imienne - w którym posłowie oddają głos, wrzucając kartkę do urny, a nie za pomocą maszyny do głosowania - opowiedziało się 196 posłów, przeciw było 234, sześciu wstrzymało się od głosu. Uzasadniając wniosek Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna), powiedziała, że mamy "bardzo szczególny moment w historii Rzeczpospolitej" i chodzi o to, by każdy, kto będzie głosował nad wyborem sędziów TK, "czuł powagę i rangę tego, co robi" oraz "podjął decyzje zgodnie z własnym sumieniem". Sejm głosował nad wnioskiem Nowoczesnej po krótkiej przerwie. W jej trakcie zebrał się Konwent Seniorów. Po wznowieniu obrad marszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS) poinformował, że uzyskał od szefów klubów zapewnienie, że wnioski formalne będą naprawdę formalne, a on zwrócił się do przewodniczących klubów, aby wnioski były zgłaszane przez nich lub przez upoważnionych wiceszefów klubów.